Rosja przygotowuje się do atomowego Armagedonu i buduje bunkry przeciwatomowe w Moskwie. Doniesienia z prasy amerykańskiej podchwyciły media rosyjskojęzyczne, szeroko komentując odkrycie w Rosji przejawów budowania potencjału obronnego na czas wojny jądrowej.
Powołując się na artykuł w amerykańskiej gazecie „Times”, portal „Prawda.ru” podaje, że wykrycie w Moskwie i w jej okolicy bunkrów przeciwatomowych jest dziełem wywiadu wojskowego Stanów Zjednoczonych. Według Amerykanów, w ciągu ostatnich kilku lat Rosja zaczęła budowę podziemnych schronów jako punktów dowodzenia siłami jądrowymi na czas wojny. Ma być ich podobno kilkadziesiąt w różnych punktach, rozsianych po całym państwie. Ta sieć bunkrów ma być podobno połączona między sobą liniami kolejowymi zbudowanymi pod ziemią. Dwa główne schrony mają być zlokalizowane w samej Moskwie, m.in. pod Kremlem, skąd ludzie władzy w razie zagrożenia będą mieli możliwość przejazdu do innych bunkrów dla dowództwa.
Wesprzyj nas już teraz!
Informacje o bunkrach w podziemiach Moskwy nie są niczym nowym, pojawiały się już w latach 80. ubiegłego wieku. Dzisiejsze informacje precyzują jednak parametry centralnych schronów zbudowanych w czasach zimnej wojny. Miały wówczas zostać zbudowane dwa ogromne schrony podziemne, zlokalizowane na głębokości 300 metrów pod Moskwą, a ich pojemność określono na „tysiące osób”.
Podobne informacje powtarza, z powołaniem się na informacje z Ameryki, portal kanału TV „Russia Today”, według którego w położonych pod stolicą schronach może skryć się ok. 10 tys. osób. Z tych podziemnych obiektów jedna z linii podziemnej kolei ma podobno prowadzić do terminala VIP na lotnisku Wnukowo w Moskwie. Według tegoż portalu amerykańscy wywiadowcy wykryli ponadto dwa kompleksy schronów podziemnych 60 km na południe od Moskwy
Powodem do podjęcia tematu przygotowań Rosji do atomowego Armagedonu stały się ostatnie działania Moskwy na arenie międzynarodowej. Zabiegi dyplomatyczne Kremla, zaangażowanego w liczne miejsca napięć politycznych i konfliktów zbrojnych oraz interwencja wojskowa w Syrii pokazują, że Putin próbuje odzyskać dla Federacji Rosyjskiej pozycję supermocarstwa, którą utraciła w czasie ostatniego ćwierćwiecza .
Barierą trudną do pokonania na drodze do mocarstwowości jest aktualna sytuacja gospodarcza. Rosja odczuwa skutki sankcji ekonomicznych i utraty wpływów ze sprzedaży surowców energetycznych. Powrót do wielkiej polityki wymaga równie wielkich pieniędzy, ale taka perspektywa na razie dla Moskwy pozostaje w sferze marzeń. Sensacje o wzmacnianiu zdolności militarnych Rosji w prasie amerykańskiej są więc na rękę bardziej Kremlowi, tuszującemu słabość własnej armii wobec swoich obywateli.
Jan Bereza