Radioaktywny cez na rosyjsko – fińskiej granicy! Urządzenia pomiarowe na górze Viksjofell namierzyły ślady niebezpiecznego izotopu o niewiadomym źródle – podaje norweski portal The Barents Observer w oparciu o dane norweskiej agencji bezpieczeństwa nuklearnego (DSA).
DSA zapewnia że poziom promieniowania emitowany przez zidentyfikowany cez – 137 nie jest groźny ani dla ludzi, ani dla otoczenia, jego ilość jest bowiem zbyt mała, by wyrządzić jakąkolwiek szkodę.
Zapowiedziano jednak dogłębne analizy tej sprawy – cez – 137 powstaje bowiem w reaktorach nuklearnych! Na Morzu Barentsa obecne są reaktory nuklearne m.in. lodołamaczy, czy łodzi podwodnych, ale, jak twierdzi The Barents Observer, szanse, że to właśnie one są źródłem podwyższonego promieniowania, są nikłe. Bardziej prawdopodobnym “winowajcą” wydają się zabiegi konserwacji reaktora, próby jego uruchomienia lub eksploatacja zużytego paliwa jądrowego.
Wesprzyj nas już teraz!
Norweski portal wspomina także o obawach dotyczących testów rosyjskiego pocisku manewrującego Buriewiestnik (z napędem jądrowym) odbywających się na poligonie Pankowo (archipelag Nowa Ziemia). Działania Rosjan na tym polu są ściśle tajne, oficjalnych informacji brak. Jednakże, śledząc aktualizacje zdjęć satelitarnych, strona norweska może pozyskać pewne przydatne wskazówki.
The Barents Observer donosi o obecności kilku statków towarowych i jednostek specjalnego przeznaczenia w okolicach poligonu Pankowo. Co więcej, niedawno w bazie lotniczej Rogaczewo stacjonowały czasowo dwa transportowce Ił-76 Rosatomu. Istnieją podejrzenia, że ich pojawienie się tam ma związek z testami Buriewiestnika.
Źródło: RMF FM
ZF