Według agencji TASS – centralnej agencji prasowej Federacji Rosyjskiej – liczba bezrobotnych przekroczyła już milion. Tymczasem agencja statystyczna Rosstat już pod koniec 2015 roku podawała liczbę 4,3 miliona bezrobotnych osób. Perspektywy dotyczące bieżącego roku również nie są optymistyczne. Kreml zdecyduje się na podjęcie drastycznych reform?
Władimir Putin i jego zaplecze polityczne muszą stawić czoła pogarszającej się sytuacji gospodarczej w kraju. Rośnie bezrobocie, a rosyjska gospodarka ma przed sobą kolejny rok recesji. Do tej pory państwowe media przedstawiały sytuację optymistyczne, mówiąc o trudnościach i przeszkodach – zwłaszcza o tych związanych z zachodnimi sankcjami. Moskwa zapowiadała, że nie dojdzie do ograniczenia wydatków na cele socjalne i modernizację armii. Jednak sytuacja się pogarsza.
Wesprzyj nas już teraz!
Agencja TASS powołując się na dane ministerstwa pracy stwierdziła, że w roku 2016 bezrobotnych było już ponad milion osób. Inne dane zaprezentowała Federalna Służba Statystyki Państwowej (Rosstat), wskazując pod koniec zeszłego roku na liczbę 4,3 miliona bezrobotnych. Według portali gospodarczych, liczba bezrobotnych wzrosła w styczniu o kolejnych 100 tysięcy osób.
Rosyjski PKB spadł w ubiegłym roku o 3,7 proc. Nic też nie zapowiada, by koniunktura gospodarcza w Federacji Rosyjskiej uległa poprawie. Tymczasem minister finansów Anton Siłuanow przyznaje, że środki zgromadzone w jednym z dwóch funduszy utrzymywanych na czas kryzysu są już na wyczerpaniu.
Komentatorzy twierdzą, że w Rosji dojdzie do poważnych reform. Władze wprowadzą odpłatności w przypadku niektórych świadczeń medycznych, zmniejszone zostaną emerytury i wzrosną podatki – podkreślają ekonomiści. A biorąc pod uwagę stan rynku pracy, może to spowodować znaczny wzrost społecznego niezadowolenia.
Źródło: niezalezna.pl
mat