Pod Lwowem dokonano ekshumacji największej mogiły Polaków zdążających na odsiecz miastu. Prace prowadzone są we wsi Dobrostany.
W odkrytej mogile spoczywa ponad 30 żołnierzy z 38. Dywizji Piechoty gen. Kazimierza Sosnkowskiego. Dokonane odkrycie wskazuje, że starcie, do którego doszło we wrześniu 1939 roku, musiało być wyjątkowo krwawe.
Wesprzyj nas już teraz!
Nic dziwnego, Polacy z Oddziału Armii Małopolska, chcąc przedostać się w połowie września z odsieczą do Lwowa, napotkali doborowe jednostki Wehrmachtu i SS. Do krwawych bitew doszło m.in. pod Jaworem 15-16 września. Wówczas Polakom udało się rozbić niemiecki pułk piechoty zmotoryzowanej SS Germania. Później jednak Polacy zostali rozbici w okolicach Janowa.
Archeolodzy, odkrywając szczątki w Dobrostanach, nie mają wątpliwości, że w okolicy musiało dojść do krwawego starcia. Wszystkie odsłonięte ciała noszą ślady silnych urazów, głównie twarzoczaszki. W jednym z hełmów archeolodzy znaleźli przemieszane fragmenty pogruchotanej czaszki i kręgów szyjnych. Jeden ze szkieletów w ogóle pozbawiony jest czaszki.
– Powstanie takich urazów można tłumaczyć tylko nagłym zdarzeniem, na przykład eksplozją pocisku artyleryjskiego – powiedział Lubomir Horbacz, szef ekipy ekshumacyjnej.
Źródło: „Nasz Dziennik”
ged