We wtorek rozpocznie się spotkanie przywódców Ukrainy i Rosji w Mińsku. Prezydenci Petro Poroszenko i Władimir Putin mieli uzgodnić warunki pokoju. Ale nic z tego! Zrobiła to za nich niemiecka kanclerz, Angela Merkel.
Szefowa rządu niemieckiego spotkała się w sobotę w Kijowie z prezydentem Ukrainy, Poroszenką. To wtedy uzgodniono warunki pokoju. Jakie to warunki? Uszczelniona ma być granica ukraińsko-rosyjska, separatyści i ukraińskie wojsko mają zawiesić broń a ustrój naszego wschodniego sąsiada ma zostać zdecentralizowany.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak, jak się wydaje, w tej chwili scenariusz takiego porozumienia nie jest możliwy. Rosyjski minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow, zapowiedział wysłanie na Ukrainę kolejnego konwoju z pomocą humanitarną. To, zdaniem Merkel, stanowić będzie pogwałcenie ukraińskiej suwerenności i integralności terytorialnej.
Co więcej, jeśli Rosjanie wyślą konwój, Berlin zapowiedział kolejne sankcje ze strony Unii Europejskiej.
Źródło: „Rzeczpospolita”
ged