W sobotę o godzinie 16 z warszawskiego placu Defilad ruszyła manifestacja pod hasłem „Polacy przeciw imigrantom”. Wedle organizatorów – działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego – zgromadziła 8 tysięcy osób. Podobny wydźwięk miał marsz Wolności i Suwerenności partii KORWiN. Protestowano także w innych miejscowościach.
Decyzja rządu Ewy Kopacz o przyjęciu do Polski kilku tysięcy uchodźców budzi powszechne niezadowolenie. Wielu ludzi odczuwa także strach przez zagrożeniem terroryzmem islamskim. Dlatego też Polacy chętnie uczestniczą w manifestacjach antyimigracyjnych, mających skłonić władzę do zmiany podjętych zobowiązań.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jesteśmy z wami, hej Węgrzy jesteśmy z wami” czy „Polacy przeciw imigrantom” to tylko niektóre hasła skandowane na manifestacji ONR. Zdaniem organizacji na ich protest w Warszawie przyszło 8 tysięcy osób, które o godzinie 16 ruszyły z placu Defilad na plac Zamkowy.
Z kolei partia KORWiN, także w sobotę. zorganizowała marsz Wolności i Suwerenności. Zdaniem tego środowiska to dzień 10 października, a nie 11 listopada, powinien być traktowany jako rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Janusz Korwin-Mikke ostrzegał, że zadeklarowana przez nasz rząd liczba uchodźców do przyjęcia będzie zwiększana. Jego zdaniem może osiągnąć nawet poziom 100 tysięcy osób. Europoseł nie miał zastrzeżeń do przyjmowania „legalnych imigrantów”.
W sobotę antyimigracyjne manifestacje przeszły ulicami Wolsztyna, Koszalina oraz Sieradza.
Źródło: kresy.pl / Facebook.com
MWł