Według najnowszych badań CBOS, 53 proc. Polaków sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców z krajów objętych konfliktami zbrojnymi. 43 proc. jest przeciwnego zdania, ale wielu z nich zastrzega, że pomoc powinna być ograniczona do czasu przywrócenia pokoju w kraju uchodźców.
„53 proc. Polaków sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców z krajów objętych konfliktami zbrojnymi, 43 proc. uważa, że nasz kraj powinien udzielić im schronienia, a 4 proc. nie ma zdania na ten temat” – wynika z najnowszego badania CBOS.
Wesprzyj nas już teraz!
Takie wyniki wskazują, że w listopadzie nastroje Polaków stały się nieco bardziej proimigranckie w porównaniu z poprzednim miesiącem. To jednak nie zmienia faktu, że nawet zwolennicy przyjmowania w Polsce uchodźców – w znaczącej części (38 proc.) – są zdania, że powinniśmy ich gościć tylko do czasu, kiedy będą mogli wrócić do kraju pochodzenia. Co więcej, tylko co dwudziesty Polak twierdzi, że powinniśmy pozwolić uchodźcom na osiedlanie się w Polsce.
W minionym miesiącu Polacy niechętniej niż wcześniej oceniali pomysł przyjmowania uchodźców z terenów Ukrainy objętych konfliktem. Taki pomysł poparło 56 proc. badanych. 40 proc. było temu przeciwnych (to wzrost o 6 punktów procentowych).
Mimo rosnącej niechęci do Ukraińców, nastawienie do przyjmowania przez nasz kraj uchodźców z objętej konfliktem wschodniej Ukrainy jest nadal zdecydowanie bardziej przychylne, niż do przyjmowania bliskowschodnich i afrykańskich przybyszów.
Źródło: radiomaryja.pl
MA