Nieznani sprawcy złamali 8 drewnianych krzyży w Alei Krzyżowej oraz uszkodzili metalowy krucyfiks poświęcony pomordowanym Polakom w Kuropatach. Do incydentu doszło po zakończeniu sobotnich prac porządkowych w miejscu kaźni.
O akcie barbarzyńskiego wandalizmu poinformowało w poniedziałek Radio Swaboda. Białoruskie Kuropaty to miejsce kaźni z czasów stalinowskiego terroru. Ofiarami czystek padali tam Polacy jak i inni obywatele ZSRR.
Wesprzyj nas już teraz!
W miejscach, gdzie nie dało się złamać krzyży, bandyci zrywali blaszane tablice i rozrzucali wieńce i kwiaty złożone w sobotę pod krzyżami upamiętniającymi miejsce zbiorowych pochówków kilkudziesięciu tysięcy rozstrzelanych bez wyroków przez NKWD Białorusinów, Rosjan, Żydów i Polaków.
Krzyże upamiętniające ofiary i niejednokrotnie stawały się celem ataków nieznanych sprawców. W grudniu 2012 r. z terenu uroczyska zniknął krzyż katyński poświęcony polskim oficerom zamordowanym prawdopodobnie na Białorusi w 1940 r. W najbliższym sąsiedztwie miejsca pochówku ofiar komunistycznych zbrodni do niedawna trwała budowa centrum rozrywkowego zatrzymana w wyniku społecznych protestów.
Od września 1939 r. do czerwca 1941 r. rozstrzelano na Białorusi co najmniej 8,6 tys. polskich oficerów i 8 tys. polskich cywilów. Szczątki polskich oficerów mogą spoczywać w różnych miejscach – w Kuropatach, w Traściańcu (pod Mińskiem) czy w Łoszycach (też w okolicach Mińska).
Źródło:belsat.eu
luk