W nocy policja zatrzymała 12 osób demonstrujących w siedzibie PKW. Są one podejrzane o naruszenie miru domowego.
W trakcie rozpoczętej wieczorem demonstracji przeciwko działaniom PKW, związanych z liczeniem głosów po wyborach samorządowych, grupka protestujących weszła do siedziby Komisji. Wśród tych osób byli m.in. reżyser Grzegorz Braun, dziennikarka Ewa Stankiewicz, politycy Ruchu Narodowego Robert Winnicki i Krzysztof Bosak, oraz Przemysław Wipler z Kongresu Nowej Prawicy.
Wesprzyj nas już teraz!
Administrator obiektu przez dłuższy czas nie zawiadamiał policji, co pozwoliło protestującym przebywać w budynku należącym do Kancelarii Prezydenta. Na czas obecności protestujących w siedzibie PKW przerwała prace. Demonstrujący mówili tymczasem wprost o kompromitacji Państwowej Komisji Wyborczej. – Wiele jest napływających z różnych stron kraju informacji, że wybory zostały sfałszowane. W tej sytuacji Państwowa Komisja Wyborcza prezentuje kontrolowany chaos i przedłuża stan niepewności i kompromituje się z każdym dniem coraz bardziej, natomiast konstytucyjne organy władzy nie działają, nie wyciągają właściwych konsekwencji – powiedział Grzegorz Braun.
W końcu jednak administrator budynku zawiadomił policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 193 kodeksu karnego. Policja interweniowała. Jak powiedziała kom. Anna Kędzierzawska z biura prasowego stołecznej policji, funkcjonariusze kilkakrotnie zwracali się do demonstrujących z prośbą o opuszczenie budynku. Część wyszła, ale inni pozostali na miejscu. Policjanci interweniowali, zatrzymując 12 osób.
– Wobec zatrzymanych osób będą prowadzone czynności w kierunku artykułu 193 kodeksu karnego. Chodzi o naruszenie miru domowego – wyjaśniła kom. Anna Kędzierzawska.
Mimo że wyniki niedzielnych wyborów samorządowych nadal nie są znane, PKW nie wznowiła jeszcze pracy.
Źródło: „Polskie Radio”
ged
