Policja przeprowadziła nalot na obóz pseudoekologów z Kolektywu Wilczyce na terenie Nadleśnictwa Stuposiany w Bieszczadach. Funkcjonariusze znaleźli duże ilości narkotyków, broń gazową i kusze. Ponadto, jak poinformował rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski, las wokół obozu był zanieczyszczony.
Jak poinformował rzecznik, w trakcie akcji funkcjonariuszy aktywiści byli agresywni. Znaleziono duże ilości substancji odurzających – wskazujących na ich handlowe przeznaczenie – broń gazową i kusze. W środku znaleziono również plakaty i wlepki z treściami politycznymi, promującymi m.in. aborcję i ruch LGBT.
Gzowski podaje, że grupa aktywistów rozpoczęła okupację lasu w styczniu 2021 r. Pseudoekolodzy zablokowali m.in. drogę leśną, postawili barykady na przeciwpożarowych drogach leśnych oraz zajęli skład drewna należącego do prywatnych osób. Uniemożliwiali prace pracowników służb leśnych, nawet te pielęgnacyjne.
Wesprzyj nas już teraz!
Szokujące ustalenia policji po wkroczeniu do nielegalnego obozu pseudoekologów z tzw. Kolektywu Wilczyc w #NadleśnictwoStuposiany W ich koczowisku znaleziono narkotyki w ilościach handlowych, broń gazową i kusze. Las jest zdewastowany i zanieczyszczony. pic.twitter.com/rD34Yf8avf
— Lasy Państwowe (@LPanstwowe) August 12, 2022
We wtorek Leśnicy z Nadleśnictwa Lutowiska poinformowali o pułapce zastawionej na drwali na terenie jednej z wycinek. Aktywiści powbijali w pień drzewa, na wysokości cięcia piłą, metalowe gwoździe. Kiedy element zahaczy o zębatki piły mechanicznej, oprócz zniszczenia maszyny, może doprowadzić do poważnego okaleczenia, a nawet śmierci. Co więcej, śmierć grozi też pracownikom tartaku, do którego trafi drewno z powbijanymi gwoźdźmi.
Źródło: własne PCh24.pl / tvp.info / Twitter.com
PR
Życie drzewa ważniejsze od ludzkiego. Ekoterroryści zastawili śmiertelne pułapki na leśników