Szereg prominentnych polityków CDU, w tym obecnego i byłego kierownictwa największej organizacji świeckich katolików, chcą, by związki homoseksualne cieszyły się w Niemczech specjalną ochroną prawną. W ocenie Mathiasa von Gersdorffa oznacza to wezwanie do radykalnej, antychrześcijańskiej rewolucji.
Szereg katolickich (sic) polityków CDU i CSU apeluje do niemieckiego rządu o objęcie trwałych związków jednopłciowych szczególną ochroną konstytucyjną. Miałoby to zostać przeprowadzone poprzez rozszerzenie 6. artykułu Ustawy Zasadniczej (niemiecki odpowiednik konstytucji) mówiącego o przywilejach dla małżeństwa także na związki jednopłciowe. „Dzięki temu można byłoby zapewnić porządek prawny w ważnej dziedzinie społeczno-politycznej a zarazem zagwarantować jednej z odmiennych formuł życia należne poszanowanie” – czytamy w apelu polityków.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród jego sygnatariuszy znajduje się między innymi nowy szef największej organizacji niemieckich świeckich, Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików, Thomas Sternberg, akceptowany na swoim stanowisku przez niemiecki episkopat. Apel podpisał także przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert, były premier Nadrenii-Palatynatu Bernhard Vogel, były premier Turyngii Dieter Althaus, były wiceminister ds. rodziny Hermann Kues. Propozycję popierają ponadto były szef ZDK, Alois Glück, oraz były sekretarz generalny tej organizacji Friedrich Kronenberg. Wszyscy oni byli lub są politykami CDU/CSU.
Sygnatariusze wzywają, by nie zrównywać związków jednopłciowych z małżeństwem, bo to drugie, jako trwały związek między mężczyzną a kobietą, ma właściwą sobie i tylko sobie specyfikę, stanowiąc podstawę rodziny, w której mogą narodzić się dzieci. Z drugiej strony, ich zdaniem, „jednopłciowi partnerzy, którzy przejmują za siebie wiążącą i trwałą odpowiedzialność, wspierają się, obiecują sobie wierność, mają prawo do szczególnej ochrony ze strony państwowego porządku. Zasługują zatem na pełne uznanie”.
Autorom apelu chodzi bez wątpienia przede wszystkim o pierwsze zdanie artykułu 6., które stanowi: „Małżeństwo i rodzina znajdują się pod szczególną ochroną państwowego porządku”.
Apel skomentował na swoim blogu katolicki publicysta i działacz Mathias von Gersdorff.
„Te żądania pokazują, w jakiej mierze niektórzy politycy CDU przejęli hasła rewolucji seksualnej czy też rewolucji roku 68. Wprowadzenie zarejestrowanych związków partnerskich przez rząd Schrödera/Fischera było kiedyś jednym z najważniejszych projektów popieranych przede wszystkim przez Związek 90/Zielonych, z zamiarem dopasowania niemieckiego prawodawstwa w jego kluczowych obszarach do ideologicznych propozycji rewolucji 68. roku” – pisze von Gersdorff.
„Jednym z głównych celów tej rewolucji było zniesienie tradycyjnego małżeństwa pomiędzy mężczyzną a kobietą oraz prawne uznanie wszystkich możliwych alternatywnych form partnerstwa” – dodaje.
„Po prawnym uznaniu związków homoseksualnych mogła rozpocząć się kampania wprowadzania ideologii gender do polityki, społeczeństwa i szkół: Ideologia gender jest w pewnym stopniu radykalizacją doktryny, która w związkach homoseksualnych uznaje coś na kształt małżeństwa. Jeżeli artykuł 6. Ustawy Zasadniczej rzeczywiście zostanie rozszerzony, to będzie można właściwie go usunąć. Artykuł ten jest bowiem ostatnim miejscem w niemieckim prawodawstwie, który przyznaje małżeństwu pomiędzy kobietą a mężczyzną pewne przywileje. Gdy zostanie zniesiony, właściwie małżeństwo zostanie w zasadzie usunięte, a przynajmniej, gdy chodzi o panujący porządek prawny” – pisze von Gersdorff.
„Tego właśnie chcą politycy CDU: rewolucji, która nie mogłaby być bardziej radykalna. Rewolucji, która całkowicie pogardza historią i tradycjami chrześcijańskiego zachodu. Z tego powodu żądania tych polityków CDU muszą być zwalczane wszystkimi dozwolonymi środkami” – kończy publicysta.
Źródła: domradio.de, mathias-von-gersdorff.blogspot.de, Bundestag.de/grundgesetz
Pach