30 kwietnia 2015

Polityczna bojówka francuskich feministek żąda zmian gramatycznych zgodnych z gender

(fot.Marc Steinmetz/buchcover.com/Forum)

Francuskie zwolenniczki ideologii gender zaprezentowały petycję domagającą się reformy gramatyki, by można było pisać: „Jakże mężczyźni i kobiety są piękne!”. Feministki potępiają fakt, że rodzaj męski dotychczas bierze górę nad żeńskim. Dopatrują się w tej formie językowej wyraźnych oznak… seksizmu.

 

Aktywistki domagające się feminizacji francuskiej gramatyki są zaangażowane politycznie. Na ich czele stoi Henriette Zoughebi z Partii Komunistycznej, wiceprzewodnicząca Rady Regionalnej Regionu Paryskiego. W jej biografii można przeczytać: „Urodzona w rodzinie żydowskiej w Europie Wschodniej, która przybyła bez papierów do Francji w czasie drugiej wojny światowej. Rodzice przekazali swoim dwóm córkom pragnienie walki przeciw rasizmowi i antysemityzmowi”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Heriette Zaoughebi całe swoje życie zawodowe spędziła w Seine-Saint-Denis, najpierw jako bibliotekarka, następnie założycielka i dyrektor Salonu Książki dla Młodzieży Montreuil. Uczestniczyła też w opracowywaniu programów literatury Ministerstwa Edukacji Narodowej. Nie powinno zatem dziwić, że w zbiorze obowiązujących lektur w szkołach francuskich znajduje się duża ilość książek propagujących gender i homoseksualizm.

 

Kolejną promotorką petycji jest Carine Delahaie, redaktor naczelna pisma Clara Magazine, wydawanego przez feministyczny ruch Kobiety Solidarne, który historycznie związany jest Francuską Partią Komunistyczną (PCF). Delahaie jest jednocześnie aktywistką LGBT i członkinią PCF.

 

Pod petycją znajdują się również podpisy Marca Thiberville’a deputowanego PCF, wiceprzewodniczącego Rady Departamentalnej Val de Marne, Sylvi Altman, komunistycznej mer Villeneuve-Saint-Georges, Malka Marcovicha, byłego asystenta produkcji Muzeum Diaspory w Tel-Avivie, członka komisji Nagrody Laickości Republiki.

 

Petycja została przesłana na ręce Najat Vallaud-Belkacem, minister edukacji narodowej. Propozycje feministek skrytykował na łamach Le Figaro prof. Alain Bentolila. – Zasadniczym błędem analizy lingwistycznej jest totalna konfuzja między rodzajem lingwistycznym i płcią. Słowo kapelusz jest rodzaju męskiego a słowo laska jest rodzaju żeńskiego. Czy w związku z tym mają one płeć? – pyta lingwista.

 

Reguły gramatyczne służą temu byśmy się lepiej rozumieli, jednoczyli. Myśleć, że można to ulepszyć zmieniając rodzaj przymiotnika, jest czymś niewyobrażalnym – dodał prof. Bentolila.

 

Franciszek L. Ćwik

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 308 791 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram