– Za wysokie ceny energii elektrycznej odpowiada polityka klimatyczna UE i wysokie koszty emisji CO2 oraz spekulacyjna gra Rosji na rynkach gazu – powiedział we wtorek podczas posiedzenia sejmowej komisji energii wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.
Zdaniem ministra Małeckiego „polityka klimatyczna UE”, m.in. koszty związane z emisją CO2 w połączeniu z grą, jaką na rynkach energetycznych prowadzi Rosja Władimira Putina a także uległość Brukseli wobec Moskwy, czego przejawem są m.in. Nord Stream i Nord Stream 2 to główne czynniki „pierwszych od lat dużych podwyżek cen energii”.
Wiceminister aktywów państwowych dodał, że Skarb Państwa, jako jeden z akcjonariuszy największych w Polsce spółek energetycznych, zachęca je do „efektywnego zarządzania” i „wykorzystywania wszystkich możliwościach, by zmitygować ryzyka związane z rosnącymi cenami uprawnień i gazu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas posiedzenia sejmowej komisji energii głos zabrał również wiceminister klimatu i środowiska Piotr Dziadzio. Jego zdaniem kolejnym, arcy-ważnym czynnikiem wzrostu cen energii jest „ożywienie gospodarcze”. Dodał, że ministerstwo klimatu i środowiska w ciągu kilku dni powinno zaprezentować projekt regulacji o ochronie odbiorców wrażliwych.
Jak wyjaśnił, rozwiązania te będą obejmować osoby, które pobierają zasiłki stałe i okresowe, emerytów ze świadczeniem poniżej emerytury minimalnej, posiadaczy karty dużej rodziny w I progu podatkowym, osoby o najniższych dochodach – do 890 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym i 1250 zł w jednoosobowym.
Źródło: TVP Parlament
TK