Po raz pierwszy od czterech lat bezrobocie na Węgrzech spadło poniżej poziomu 10 proc. Rząd zapowiada podjęcie kolejnych kroków w walce z tym dotkliwym problemem społecznym.
Jak poinformował centralny urząd statystyczny KSH w okresie od czerwca do sierpnia bez pracy pozostawało 439 tys. Węgrów, co stanowi 9,9 proc. osób w wieku produkcyjnym. W ciągu poprzednich trzech miesięcy, ta stopa wynosiła 10,1 proc. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku liczba osób pozostających bez zatrudnienia spadła o 16 tys., ale w tym samym czasie powstało 66 tys. nowych miejsc pracy. W efekcie liczba pracujących wzrosła do 3,98 mln, co oznacza, że jest w liczbach bezwzględnych najwyższa od co najmniej 2001 r.
Wesprzyj nas już teraz!
Według rządowych zapowiedzi w listopadzie ruszy program zimowych robót publicznych, które mają zapewnić zajęcie kolejnym 200 tys. osób. Działania te mają ograniczyć występujący w okresie jesienno-zimowym wzrost bezrobocia.
Choć większość nowopowstałych miejsc pracy kreuje sektor państwowy, to i w sektorze prywatnym Węgrzy mogą dostrzec symptomy ożywienia. Wynika to m. in. z tego, że w pierwszej połowie tego roku gospodarka znów zaczęła rosnąć, a prognozy na cały bieżący rok mówią o wzroście o 0,7 proc. PKB.
Źródło: dziennik.pl
luk