19 maja 2022

Polityka „równościowa” UAM zakazuje sprzeciwu wobec LGBT. Ordo Iuris: zagrożone są podstawowe wolności

(fot. Pixabay)

Opublikowany przez UAM dokument przedstawiający założenia „Polityki równościowej i antydyskryminacyjnej” odzwierciedla postulaty ideologii gender, informuje instytut ordo Iuris. Za molestowanie uznano w nim zwracanie się do transseksualistów zgodnie z ich płcią biologiczną, a niewiążące zalecenia Komisji Europejskiej i rezolucje PE określono mianem „fundamentalnych podstaw prawnych”. Prawnicy instytutu wezwali uniwersyteckie władze do wycofania się z wdrażania założeń polityki.

 „Zaprezentowany przez władze Uniwersytetu Adama Mickiewicza projekt Polityki równościowej i antydyskryminacyjnej tworzy ramy instytucjonalne pozwalające na pociągnięcie do odpowiedzialności każdej osoby, która kontestowałaby założenia teorii gender”, alarmuje Rafał Dorosiński. „Dokument, który pod hasłem walki z dyskryminacją wprowadzałby radykalną dyskryminację, jest poważnym zagrożeniem dla podstawowych praw człowieka i wolności akademickiej”, uważa członek zarządu Instytutu Ordo Iuris.

W preambule wspomnianego aktu stwierdzono, że uczelnia ma podejmować działania przeciwdziałające przemocy m.in. ze względu na „tożsamość płciową czy orientację psychoseksualną”. Zgodnie z założeniami „Polityki” regulacje dotyczące równego traktowania oraz przeciwdziałania dyskryminacji miałyby być zamieszczane w dokumentach strategicznych uniwersytetu.

Wesprzyj nas już teraz!

UAM zobowiązał się także polegać w swoich działaniach na „fundamentalnych podstaw prawnych”, za które uznano m.in. Rezolucję Parlamentu Europejskiego „w sprawie dyskryminacji osób LGBT i nawoływania do nienawiści do nich w sferze publicznej, w tym stref wolnych od LGBTI” oraz inne zalecenia unijnych instytucji.

„Co istotne, akty te nie mają mocy wiążącej, a mimo to zostały przez władze UAM uznane za fundamentalne podstawy prawne. Ponadto, dokument posługuje się nieprecyzyjnymi określeniami, niezdefiniowanymi przez polski porządek prawny, takimi jak tożsamość płciowa czy mowa nienawiści”, komentuje Ordo Iuris.

W „Polityce” opisano także przykłady „niepożądanych” na uczelni zachowań. Należy do nich m.in. „używanie niewłaściwego imienia lub zaimka w odniesieniu do osoby transpłciowej, lub odwoływanie się do jej tożsamości płciowej”. Takie działanie uznano za przejaw „molestowania seksualnego”.

W przypadku naruszenia ideologicznych zasad uniwersytet może wytoczyć postępowanie przed Komisją ds. przeciwdziałania dyskryminacji, a dalsze zastosować karę dyscyplinarną, porządkową, a nawet zwolnić pracownika UAM.

W ocenie Ordo Iuris „Wdrożenie Polityki może prowadzić do ograniczenia podstawowych praw i wolności, szczególnie wolności słowa, wolności posiadania i wyrażania opinii i poglądów, prowadzenia badań naukowych- gwarantowanych konstytucyjnie oraz w prawie międzynarodowym”.

Jak podkreślają eksperci, „Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji, wolności te nie mogą być naruszone aktem niższej rangi niż ustawa”. „W rzeczywistości wprowadzenie dokumentu skutkowałoby dyskryminacją lub nawet mobbingiem osób o poglądach niewpisujących się w ortodoksję, którą narzuca dokument, zatem konsekwencje wdrożenia Polityki będą odwrotne od zamierzonych”, dodają.

Ordo Iuris apeluje do władz Uniwersytetu o odstąpienie od przyjęcia aktu. W przypadku jego wprowadzenia Instytut wzywa Ministra Edukacji i Nauki o stwierdzenie nieważności uczelnianej regulacji.

Źródła: Ordo Iuris

FA

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(11)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 084 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram