12 marca 2024

Polityka rządu niszczy firmy branży drzewnej. Protesty kolejnej grupy coraz bliżej

(pixabay.com)

Przedsiębiorcy leśni i właściciele firm drzewnych zapowiadają protesty, gdyż ich firmy niszczy wprowadzony przez ministerstwo środowiska zakaz pozyskiwania drewna z wielu rewirów leśnych. Z tego powodu w styczniu obecnego roku, w stosunku do stycznia roku poprzedniego, przychody firm drzewnych spadły aż o 57 procent. Pomimo wielu petycji, nie ma żadnej reakcji rządu.

Objęte od stycznia zakazami wycinki tereny leśne, leżą w obrębie dziesięciu kompleksów leśnych. Jest to w sumie 100 tysięcy hektarów, z czego 60 tysięcy to tereny Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. – Ograniczenie pozyskania drewna na terenach 16 nadleśnictw RDLP Białystok, objętych decyzją Ministerstwa Klimatu i Środowiska, wynosi 194 tysięcy metrów sześciennych drewna, co stanowi  13 % wielkości zaplanowanego na ten rok pozyskania. Przez to dochody RDLP Białystok zmniejszą się około 59 mln złotych – powiedział PCh24.pl Andrzej Nowak dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Nie zgadza się on z decyzją ministerstwa środowiska i pewnie dlatego został właśnie odwołany ze stanowiska (bez podania powodów). Swoją funkcję będzie on pełnił jedynie do wakacji. 

Decyzja ministerstwa środowiska to również brak możliwości zrealizowania przez RDLP Białystok umów z Zakładami Usług Leśnych, przez co ich przychód zmaleje w ciągu roku o około 15 mln zł. Białostockie Lasy Państwowe korzystają z pracy aż 100 Zakładów Usług Leśnych. Utrzymanie przeszkolonych pracowników oraz spłacanie rat za sprzęt generuje dodatkowe koszty, których przedsiębiorcy nie są w stanie udźwignąć. Wspomniane podmioty są często jedynymi zakładami pracy na tych terenach i utratą dochodu zostają dotknięte całe rodziny. Ucierpią również rodziny przewoźników drewna. 

Wesprzyj nas już teraz!

Szacuje się, że w najbliższym  czasie prace w podlaskich zakładach drzewnych może stracić około 500 osób.  –  Jednym dokumentem odebrano nam możliwość pracy. O wprowadzeniu ograniczeń dowiedzieliśmy się w dniu podpisania umowy z nadleśnictwem, do której przygotowywaliśmy się przez dwa miesiące. W styczniu pozyskaliśmy tylko 40 procent zakładanego planu. Za chwilę zabraknie nam środków, by płacić ludziom wynagrodzenia czy ponosić koszty leasingu maszyn. Za kilka miesięcy zbankrutujemy – powiedziała nam Halina Karpowicz, lider podlaskiego konsorcjum firm leśnych.

Wprowadzone przez ministerstwo ograniczenie wycinki najmocniej odczuwa Nadleśnictwo Supraśl (woj. podlaskie). Ponad 60% lasów tego nadleśnictwa (Puszcza Knyszyńska) zostało objęte zakazem pozyskiwania drewna lub dużymi ograniczeniami. W 16 nadleśnictwach północno-wschodniej Polski średnie ograniczenia sięgają 20%. A trzeba wiedzieć, że według GUS  udział tzw. produkcji sprzedanej sektora drzewnego, w produkcji sprzedanej przemysłu, stanowi w województwie podlaskim 10,3 % i aż 25 % w województwie Warmińsko Mazurskim.

Decyzja ministerstwa środowiska mocno ograniczająca pozyskanie drewna z polskich lasów przyniesie też fatalne skutki dla całego społeczeństwa, gdyż wzrosną ceny drewna, a więc i wszystkich wyrobów z drewna.   

Mimo wielokrotnych próśb i spotkań z przedstawicielami ministerstwa, przedsiębiorcy nie otrzymali konkretnej odpowiedzi ani pomocy. W związku z tym właściciele i pracownicy firm drzewnych z Podlasia zapowiadają protesty, aby zwrócić uwagę władz na dramatyczną sytuację sektora leśnego. Wcześniej, w lutym, protestowali już przedstawiciele firm drzewnych z Podkarpacia. Blokowali drogi. – Ta decyzja spadła na nas jak grom z jasnego nieba, dlatego, że nie było żadnych rozmów, ani z nami, ani ze społeczeństwem czy leśnikami. Z dnia na dzień nadleśnictwa zostały powiadomione mailem, że mają usunąć ze swojego terenu zakłady usług leśnych. Zostaliśmy bez roboty – mówi organizator protestów Andrzej Cebeńko. Obecnie ludzie branży drzewnej z Podkarpacia dołączyli do protestów rolniczych, zwiększając ich skuteczność. Kolejną grupą zawodową, która niebawem może zacząć protesty, podobne do rolniczych, są właściciele i pracownicy firm branży meblarskiej.

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(26)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 430 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram