„Setki demonstrantów, w tym liczni polscy neonaziści, trzymają transparenty. Niektóre z hasłami, które można zobaczyć również na demonstracjach AfD w Saksonii. Uchodźcy niemile widziani – to jest to, co możesz przeczytać. Inni nawołują po polsku: Stop Relokacji” – w ten sposób należący do koncernu Ringier Axel Springer niemiecki portal gazety „Bild” relacjonował sobotnią demonstrację w Zgorzelcu. Środowiska patriotyczne protestowały tam przeciwko paktowi migracyjnemu, sprowadzaniu do naszego kraju rzesz pseudo-uchodźców oraz podrzucaniu ich przez Niemcy na polską stronę granicy.
„Niemieckie media już prowadzą ostrzał propagandowy nazywając protestujących Polaków neonazistami” – zauważył na łamach Tysola Cezary Krysztopa. Zacytował on skandaliczne wyjątki z publikacji „Bilda”. Oprócz przytoczonego tu we wstępie fragmentu, portal napisał m.in., że „protest jest skierowany przeciwko niemieckiej polityce deportacyjnej. Uchodźcy, którzy nielegalnie przedostali się do Niemiec przez Polskę, zostaną odesłani do Polski w celu dokończenia tam procedury azylowej”.
Wesprzyj nas już teraz!
Dalej następuje kolejna prowokacja wobec środowisk patriotycznych w Polsce. Znany brukowiec dodaje bowiem: „To nie odpowiada neonazistom w sąsiednim kraju. Organizatorem demonstracji był polski prawicowy ekstremista Robert Bąkiewicz”.
Publicysta Tysola przypomina czytelnikom rodowód koncernu RAS. Jego założyciel, który w 1938 roku porzucił swoją żonę z powodu jej półżydowskiego pochodzenia, należał do Narodowosocjalistycznego Korpusu Motorowego – podorganizacji NSDAP. Był też jednym z nadzorców antyżydowskiej propagandy III Rzeszy.
Teraz jego koncern oskarża Polaków o nazizm.
Według relacji Roberta Bąkiewicza, na sobotnim proteście pojawiła się grupa nieznanych osób z rasistowskimi hasłami, mającymi skompromitować organizatorów demonstracji. Policja wolała jednak zabezpieczać prowokatorów, a nie legalny protest. Funkcjonariusze nie reagowali na prośby o odsunięcie dywersantów z tłumu. Później niektórzy z nich widziani byli przez kilku świadków w przyjaznych konwersacjach z mundurowymi.
Źródło: Tysol.pl, PCh24.pl
RoM
