„Z najnowszych danych GUS wynika, że w Polsce legalnie pracuje prawie milion cudzoziemców. Z tego ponad 690 tys. to Ukraińcy. Te liczby obrazują stan z lipca 2023 r. W porównaniu z lutym 2023 r. ubyło ich ok. 10 tys.”, informuje we wtorek „Dziennik Gazeta Prawna”.
„DGP” zwraca uwagę, że Ukraińcy w Polsce najczęściej znajdują zatrudnienie w transporcie, spedycji i logistyce. „Drugi w kolejności jest sektor publiczny, potem usługi. Sporo pracowników z Ukrainy zatrudniają hotele, restauracje, produkcja. Nieco mniej handel”, czytamy.
Teraz okazuje się, że wielu polskich pracodawców obawia się coraz mniejszej liczby Ukraińców chętnych do pracy w Polsce i w związku z tym apelują oni do rządu o odpowiednie regulacje w sprawie ich zatrudnienia, które pozwoliłyby zatrzymać to zjawisko.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Krzysztofa Inglota, założyciela Personnel Service, spadająca liczba pracowników z Ukrainy w Polsce to efekt otwarcia się na nich przez wiele innych, zachodnich państw. – W tym gronie znalazły się Niemcy, Wielka Brytania, Kanada czy kraje skandynawskie. Właśnie te destynacje nasi wschodni sąsiedzi wybierają najchętniej. Z naszych szacunków wynika, że spora część Ukraińców, których jest w Polsce ok. 2 mln, potraktowała nasz kraj jako tranzytowy. W Niemczech jest ich ponad 1 mln, a w Kanadzie, Wielkiej Brytanii i innych krajach Europy może być to łącznie 3,5 mln – wyjaśnia ekspert.
„Polska nie może rywalizować z Niemcami, Kanadą, Wielką Brytanią czy krajami skandynawskimi poziomem płacy minimalnej. Dlatego zdaniem Krzysztofa Inglota kluczowe jest wypracowanie czytelnej i niezmiennej polityki migracyjnej. To pomoże w ustabilizowaniu kierunków migracji, które powinny wspierać rozwój polskiej gospodarki i wypełniać wakaty”, czytamy w „DGP”.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”
TG