Rolnicy mają dość bierności rządu w Warszawie w sprawie niszczenia polskiego rynku przez niekontrolowany import ukraińskiego zboża. Na 20 lutego zapowiedzieli całkowitą blokadę wszystkich przejść granicznych z Ukrainą.
Rolnicy tracą cierpliwość wobec pozorowanych działań władz państwowych. „Będą blokowane nie tylko przejścia graniczne, ale i również węzły komunikacyjne i drogi dojazdowe do przeładunkowych stacji kolejowych oraz portów morskich” – czytamy w komunikacie NSZZ RI „Solidarność”.
Jednocześnie od 9 lutego trwa strajk generalny rolników, którzy sprzeciwiają się zalewaniu Polski towarami z Ukrainy, które czynią produkt polski niekonkurencyjnym i niszczą polski rynek, choćby ze względu na brak jakichkolwiek standardów produkcji na Ukrainie, przez co tamtejsze zboże osiąga niewspółmiernie niskie ceny. Jednym z postulatów jest także odrzucenie tzw. Zielonego Ładu, który stanowiłby gwóźdź do trumny polskiego rolnictwa.
Wesprzyj nas już teraz!
Rolnicy apelują do reszty społeczeństwa, aby poparła ich protest, który ma na celu „zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego w kraju”.
Ze strony władzy wychodzą komunikaty z Ministerstwa Rolnictwa, które rzekomo wspiera protestujących. Nie podano jednak żadnych konkretów na temat wzięcia całościowej odpowiedzialności za kryzys wywołany przez ekspansję ukraińskich towarów, jak również na temat odrzucenia unijnego eko-szaleństwa wymierzonego w polską gospodarkę i rolnictwo.
Źródło: rmf24.pl
FO
Ogólnopolski protest rolników. Monika Przeworska: Nie odpuścimy. To walka o nasze być, albo nie być
„Czas dać” Polakom broń jądrową. Tak twierdzi ekspert w brytyjskiej gazecie