Dzisiaj

Polscy rolnicy przeciwko szkodliwej umowie z Mercosur oraz „Zielonemu Ładowi”

(3 grudnia 2024 r., rolniczy protest w Elblągu. Fot. PAP/Adam Warżawa)

Zablokowanie umowy z Mercosur oraz wstrzymanie Zielonego Ładu i prac nad nową wersją tak zwanej Piątki dla zwierząt – to niektóre postulaty rolników, którzy we wtorek zorganizowali protesty w różnych miejscach w kraju. Manifestacje i blokady dróg odbyły się m.in. w Elblągu, Koszalinie, Tarnogrodzie, Olecku i Kętrzynie.

Przewodniczący zgromadzenia protestujących w Elblągu rolników Damian Murawiec stwierdził w rozmowie z PAP, że wtorkowy protest należy traktować jako ostrzegawczy. – Jeśli rząd realnie nie będzie działał, by zablokować umowę z Mercosur, to się dogadają wszystkie związki i ugrupowania rolnicze i zrobimy taki protest, że hej – powiedział. Dodał, że zablokowanie umowy między Unią Europejską, a krajami Ameryki Południowej to główny postulat protestujących rolników, ale – jak podkreślił – domagają się oni też konsekwentnego blokowania Zielonego Ładu i nie chcą żadnych prac nad tzw. Piątką dla zwierząt.

Do Kazimierzowa pod Elblągiem przyjechało ponad 50 ciągników rolniczych. Wiele z nich było udekorowanych biało-czerwonymi flagami, sporo maszyn wiozło transparenty z hasłami, np. „Mercosur to śmierć polskiego rolnictwa” czy „Polityka komisarza wykończy gospodarza”.

Wesprzyj nas już teraz!

Nie chcemy utrudniać ludziom życia, dlatego tylko będziemy jechać po mieście, nie będziemy go trwale blokować. Chodzi nam o zwrócenie uwagi mieszkańców, by wiedzieli, że żywność spoza Unii Europejskiej jest nafaszerowana środkami chemicznymi. Walczymy o wszystkich – wskazał rolnik.

Damian Murawiec powiedział, że do Elbląga przyjechali rolnicy m.in. z okolic Nowego Dworu Gdańskiego, Sztumu, Malborka, Braniewa, Ostródy, a nawet z Podlasia. – Ci, co mają daleko, jechali autami po to, by pokazać naszą determinację – zaznaczył.

Demonstranci, z którymi rozmawiała PAP powiedzieli, że ich obecność na proteście to znak, że nie wierzą, że ten rząd szuka sojuszników, by zablokować Mercosur. – PSL zawsze rolników wykręcał na drugą stronę, a Platforma się na rolnictwie nie zna. Czas na zmianę rządu – ocenił rolnik z Nowego Dworu Gdańskiego. Inny dodał, że „nigdy Tuskowi nie ufał i nie ufa”. Haseł przeciwko rządowi nie było jednak na traktorach, a Damian Murawiec, organizator zgromadzenia, podkreślał, że „rolnicy są w dialogu z rządem”.

W Koszalinie około 20 rolników zgromadziło się przed delegaturą Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wręczyli petycję z postulatami dotyczącymi umowy Mercosur, Zielonego Ładu i „Piątki dla zwierząt” dyrektorowi delegatury ZUW Maciejowi Słomce.

Nie chcemy blokować dróg i męczyć społeczeństwa, bo społeczeństwo ma dosyć. Chcemy zjednać ludzi do naszych postulatów. Chcemy uświadomić im, że skutki umowy Mercosur czy „ustawy łańcuchowej” [nowej Ustawy o ochronie zwierząt] odczujemy wszyscy. Nie tylko rolnicy, a wszyscy obywatele, konsumenci – powiedział inicjator protestu Patryk Turowski, rolnik z Nowych Bielic pod Koszalinem, producent zbóż i roślin oleistych. Podkreślił, że reprezentuje Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników, a nie organizacje związkowe. Zapowiedział, że OOPR planuje jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia protesty przed biurami posłów i senatorów m.in. z regionu koszalińskiego. – Może będziemy pikietować także w ich miejscach zamieszkania – zaznaczył. – W zamyśle jest też okupacja urzędu wojewódzkiego w Szczecinie – dodał.

Kolumny liczące kilkadziesiąt ciągników spowalniały ruch na drogach w trzech miejscach województwa lubelskiego. Około 50 ciągników w kolumnie przez jeździło co pewien czas drogą krajową nr 17na kilkukilometrowej trasie Tarnawatka – Tarnawatka Tartak. – Nie blokowali drogi, ale ruch był utrudniony, ciągniki poruszały się wolno – poinformowała mł. asp. Aneta Brzykcy z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.

Podobny protest odbywał się w miejscowości Białopole w powiecie chełmskim. W kolumnie około 40 ciągników uczestnicy przejechali drogą wojewódzką nr 844 kilka kilometrów w obydwie strony. – Ruch był spowolniony. Nie doszło do żadnych niebezpiecznych zdarzeń na drodze – powiedziała nadkomisarz Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

W Tarnogrodzie w powiecie biłgorajskim protestujący rolnicy w kolumnie około 30 ciągników przejechali natomiast niewielki odcinak drogi wojewódzkiej 835 i zawrócili do Tarnogrodu, gdzie – jak poinformowała aspirant Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju – zakończyli protest.

W Olecku (woj. warmińsko-mazurskie) uczestnicy protestu zgromadzili się na pl. Wolności, gdzie wysłuchali wystąpień. Potem kolumna ponad 20 ciągników rolniczych przejechała na ul. Ełcką i zablokowała skrzyżowanie z obwodnicą. Blokada uniemożliwia przejazd tym odcinkiem obwodnicy w stronę Gołdapi, kierowcy musieli korzystać z objazdu ulicami Olecka. W Kętrzynie trwający trzy godziny protest rolników polegał na kilkukrotnym przejeździe ok. 30 ciągników wyznaczonymi ulicami miasta. W ocenie policji, nie wywołało to większych utrudnień w ruchu.

UE i Mercosur, w skład którego wchodzą Argentyna, Brazylia, Paragwaj, Boliwii i Urugwaj, uzgodniły w czerwcu 2019 r., po 20 latach rozmów, utworzenie strefy wolnego handlu dla 700 mln ludzi. Jak dotąd umowa nie została jednak przyjęta.

Komisja Europejska uważa, że umowa o wolnym handlu UE-Mercosur przyniesie korzyści UE jako całości, w szczególności w odniesieniu do sektora przemysłowego, transportu morskiego, ale także korzyści dla niektórych segmentów produkcji rolno-spożywczej.

26 listopada premier Donald Tusk zapowiedział, że Polska nie zaakceptuje porozumienia w sprawie umowy o wolnym handlu między UE a Mercosur w obecnym kształcie. Swój sprzeciw ws. umowy wyraziło wcześniej m.in. ministerstwo rolnictwa.

Według informacji ministerstwa rolnictwa, w propozycjach Zielonego Ładu udało się uzyskać szereg modyfikacji, które mają być korzystne dla polskich rolników. To zniesienie obowiązku ugorowania 4 proc. gruntów ornych przy wprowadzeniu dodatkowego ekoschematu „Grunty wyłączone z produkcji”, za który rolnicy otrzymywać będą dodatkową płatność od powierzchni ugorowanej. Kolejną modyfikacją jest możliwość wyboru między dywersyfikacją a zmianowaniem; rolnicy mogą stosować albo dywersyfikację upraw (tj. różne uprawy), albo zmianowanie (tj. określone następstwo upraw roślin). Następną zmianą są uproszczenia w normie dotyczącej obowiązku utrzymania okrywy glebowej, w tym nowy termin utrzymania okrywy glebowej. Dodatkowo gospodarstwa do 10 ha użytków rolnych nie będą podlegały sankcjom związanym z realizacją norm środowiskowych (tzw. warunkowości) – podkreśla ministerstwo.

Minister rolnictwa Czesław Siekierski wielokrotnie deklarował, że w I połowie 2025 r., w trakcie polskiego przewodnictwa w Radzie UE Polska będzie kontynuować dyskusję na temat rozwiązań wciąż jeszcze istniejących w zapisach Zielonego ładu. Dodatkowo będzie postulować utrzymanie budżetu przeznaczonego na Wspólna Politykę Rolną po 2027 r.

pap logo

Źródło: PAP

RoM

Zielony Ład i likwidacja łąk. Po żniwach wrócą rolnicze protesty

„To zabije naszą produkcję”. Rolnicy protestują przeciwko umowie UE-Mercosur, Bruksela i Berlin idą w zaparte

Umowa pomiędzy UE a wspólnotą Mercosur bliska finalizacji. Francuscy rolnicy szykują nowy protest

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 20 105 zł cel: 500 000 zł
4%
wybierz kwotę:
Wspieram