Polsko-rosyjska umowa o pomnikach jest zbyt daleko idąca i powinna zostać zmieniona. Przewiduje ochronę ponad pięciuset obiektów, głównie tzw. pomników wdzięczności. Wśród nich są jednak także czołgi.
– Podstawowym aktem normującym status przedmiotowych miejsc jest umowa między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji z dnia 22 lutego 1994 roku. Zobowiązuje ona obie strony do należytej opieki i utrzymania w porządku: grobów, nagrobków, pomników oraz innych obiektów upamiętniających, rosyjskich w Polsce i polskich w Rosji – informuje „Nasz Dziennik” sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa dr hab. Andrzej Kunert.
Wesprzyj nas już teraz!
Problem dotyczy właśnie miejsc pamięci, których ochrona została podniesiona na tak wysoki poziom, że samorządy mają niejednokrotnie duży problem z ich likwidacją, a z Rosji płyną głosy oburzenia i zarzuty o łamanie dwustronnej umowy.
Dokument przewidywał sporządzenie „Wykazu miejsc pamięci rosyjskich (radzieckich) obrońców ojczyzny poległych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”, co nastąpiło w 1997 roku. W oparciu o niego strona rosyjska domaga się ochrony każdego wymienionego w nim obiektu. Problemem jest jednak to, że trafiły tam wszelkie, nawet najmniejsze upamiętnienia żołnierzy sowieckich, tzw. pomniki wdzięczności czy nawet pomniki w postaci czołgów.
Liczebność pomników wdzięczności badała niedawno dr Dominika Czarnecka. – Takich obiektów powstało z całą pewnością ponad 470 – wyliczała historyk na niedawnej debacie w IPN dotyczącej nadal istniejących brył z czasów PRL. – Po 1989 r. wybierano różne rozwiązania dotyczące pomników wdzięczności, z całą pewnością ok. 30 proc. (ok. 150) z tej liczby 476 zostało całkowicie zlikwidowanych, niektóre z nich zostały przeniesione na cmentarze, inne do muzeów, były też takie sytuacje, że pomniki pozostawały w przestrzeni publicznej, ale były pozbawiane totalitarnej symboliki, czyli sierpa i młota albo czerwonej gwiazdy lub ewentualnie zmieniano inskrypcje na pomnikach. Ponad 40 pomników zostało przemianowanych na zupełnie nowe, zmieniono ich wystrój – tłumaczy Czarnecka.
Poza tym w wykazie jest wpisanych 77 obelisków, 40 tablic pamiątkowych oraz „23 rodzaje różnych wzorców techniki bojowej”, głównie czołgów. Najwięcej tych miejsc pamięci znajduje się na Pomorzu i na Śląsku.
Źródło: „Nasz Dziennik”
KRaj