Mesko podpisało kontrakt na dostawę systemów Piorun dla Szwecji – poinformowała we wtorek spółka. Wiadomość ta wywołała entuzjastyczne reakcje rządu – Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił, że Polska stała się eksporterem broni, zaś Donald Tusk wyraził swoje emocje jednym słowem: „Duma”. Politykom najwyraźniej nie przeszkadza fakt, że w tym samym czasie na prywatne działki Polaków spadają wybuchające drony oraz że za tragedię w Przewodowie wciąż nie odpowiedzieli i nie przeprosili Ukraińcy…
Przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun trafią do szwedzkich sił zbrojnych – poinformowano w komunikacie prasowym Mesko S.A. Umowę podpisano podczas międzynarodowych targów obronnych DSEI w Londynie. Kontrakt zawarto między Mesko – spółką wchodzącą w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej – a Szwedzką Agencją Zamówień Obronnych.
Wartość kontraktu określono na około 3 mld koron szwedzkich (ok. 270 mln euro). Jak podano w komunikacie, zainteresowanie systemem Piorun zostało wyrażone przez stronę szwedzką w marcu 2025 roku. W czerwcu złożono wstępne zamówienie. Dostawy systemów są planowane na 2027 rok.
Wesprzyj nas już teraz!
Zestawy Piorun mają wzmocnić szwedzką obronę powietrzną bardzo krótkiego zasięgu. Jak zaznaczono w komunikacie, decyzja Sztokholmu wpisuje się w proces modernizacji tamtejszych sił zbrojnych, a także pokazuje, że „polskie rozwiązania są cenione nie tylko w regionie, ale i na świecie – również przez państwa NATO”. Szwecja dołączyła do Sojuszu Północnoatlantyckiego w 2024 roku.
– Piorun jest przykładem produktu, który łączy innowacyjność, niezawodność i doświadczenie wyniesione z realnego pola walki – powiedziała, cytowana w komunikacie prezes Mesko Renata Gruszczyńska. Podkreśliła, że kontrakt jest efektem pracy zespołów inżynierskich i wsparcia rządu dla przemysłu obronnego.
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak–Kamysz ocenił we wtorek przed wylotem do Londynu, że Polska staje się eksporterem broni, a Szwedzi zakupili „nasz produkt numer jeden”.
– Tydzień temu widziałem się z ministrem obrony Szwecji na międzynarodowym salonie przemysłu obronnego w Kielcach (…). Wtedy rozmawialiśmy o wspólnych relacjach, że my kupujemy dobry sprzęt, samoloty, (…), czy granatniki ze Szwecji, a oni kupują nasz produkt numer jeden, taki produkt super eksportowy, czyli Pioruny, które niedawno sprzedawaliśmy do Belgii, a teraz za kwotę około miliard dwieście milionów złotych Szwedzi kupują nasze Pioruny, czyli Polska staje się eksporterem broni – powiedział szef MON. Jak podkreślił, „silnikiem polskiej gospodarki (…) będzie już za chwilę polski przemysł zbrojeniowy”.
Do umowy odniósł się we wtorek także premier Donald Tusk. „Zakłady Mesko sprzedały dzisiaj Szwecji za ponad miliard złotych zestawy rakietowe »Piorun«, jeden z flagowych produktów polskiego przemysłu zbrojeniowego. Duma” – napisał na platformie X.
Zestaw Piorun został opracowany w Polsce i jest systematycznie modernizowany we współpracy z użytkownikami. Broń sprawdziła się m.in. w działaniach bojowych na Ukrainie. System charakteryzuje się wysoką precyzją, odpornością na zakłócenia i możliwością zwalczania różnych celów – od śmigłowców, przez drony, po pociski manewrujące.
Zawarcie umowy ze Szwecją to – jak podkreśla firma – kolejny dowód na rosnącą pozycję Mesko i Polskiej Grupy Zbrojeniowej na europejskim rynku zbrojeniowym. Transakcja wpisuje się w działania mające na celu wzmacnianie krajowego przemysłu obronnego i jego roli w systemie bezpieczeństwa państw sojuszniczych.
Źródło: PAP
Kolejny dron spadł nad Polską. Ekspert: funkcjonujemy jakby nic się nie stało
