16 maja 2013

Wzrost gospodarczy w I kwartale 2013 r. spadł do 0,4 proc. PKB w stosunku do zeszłego roku. W porównaniu do poprzedniego kwartału wzrost wyniósł zaledwie 0,1 proc. Z informacji GUS wynika, że polska gospodarka zapewne zalicza drugą kulminację w czasie obecnego kryzysu. Tak niskiego wzrostu PKB jak na początku tego roku nie było od początku 2009 r.

 

Na głębszy od oczekiwanego spadek inwestycji i konsumpcji wskazuje wielu analityków, m.in. ekonomiści Banku Millennium. Ich zdaniem mogła o tym przesądzić przedłużająca się zima, która nie sprzyjała rozpoczynaniu nowych projektów, zwłaszcza budowlanych. Analitycy liczą, że polska gospodarka zaliczyła właśnie dno i teraz będzie już tylko lepiej. Jednakże te oczekiwania wygłaszają dość nieśmiało. Odbicie będzie, jak sądzą eksperci Banku Millennium, ale słabe.

Wesprzyj nas już teraz!

 

– Szacujemy, że w całym roku PKB może się zwiększyć o niewiele ponad 1 proc. Przy słabej konsumpcji i inwestycjach oraz spodziewanym pogorszeniu wpływu eksportu netto na wzrost nie widać obecnie, co miałoby być motorem gospodarki – napisano w komentarzu Banku Millenium do danych GUS-u. Optymistycznie nie brzmi też opinia Ministerstwa Finansów rozesłana mediom. Główny ekonomista resortu Ludwik Kotecki napisał w niej, że zwiększenia wzrostu można oczekiwać w drugiej połowie roku „pod warunkiem jednak, że nastąpi przyspieszenie tempa wzrostu aktywności gospodarczej na polskich rynkach eksportowych”.

 

Analitycy oczekują poprawy w II kwartale br. m.in. za sprawą niedawnej obniżki stóp procentowych, jakiej dokonała Rada Polityki Pieniężnej. Obniża wpływa bowiem na niższe koszty obsługi zaciągniętych kredytów. Coraz słabsze dane ekonomiczne skłaniają niektórych do wysuwania postulatów o konieczności dalszych obniżek stóp procentowych. Spodziewana jest obniżka o kolejnych 0,25 proc. w czerwcu lub lipcu.

 

Niestety, nie jest to dobra metoda ratowania podupadającej coraz bardziej gospodarki. Przypomina bowiem dolewanie wody do zbiornika, w którym jest dziura. Chwilowy efekt będzie niewątpliwą poprawą, ponieważ poziom wody podniesie się, jednak już po kilku chwilach okaże się, że wody wciąż ubywa.

 

Tomasz Tokarski

 

Źródło: gazetaprawna.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 303 015 zł cel: 300 000 zł
101%
wybierz kwotę:
Wspieram