Polska i Węgry podczas posiedzenia Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych UE zablokowały przyjęcie unijnych przepisów, w myśl których polskie sądy miałyby uznawać związki partnerskie i małżeństwa jednopłciowe zawarte za granicą. Przyjęcie rozporządzeń oznaczałoby zobowiązanie polskich sądów do podejmowania działań sprzecznych z polskim prawem rodzinnym i Konstytucją.
Na posiedzeniu Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych UE rozpatrywano w czwartek projekty dwóch rozporządzeń. Pierwsze dotyczyło skutków majątkowych zarejestrowanych związków partnerskich, a drugie małżeńskich ustrojów majątkowych. Oba rozporządzenia przez ostatnie 4 lata były przedmiotem dyskusji w grupach roboczych, ale dopiero teraz wprowadzono je pod obrady Rady Unii Europejskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Proponowane regulacje negatywnie oceniał zarówno poprzedni jak i obecny polski rząd. W przypadku pierwszego rozporządzenia, które dotyczyło uznawania skutków majątkowych związków partnerskich, Ministerstwo Sprawiedliwości uznało, że przyjęcie go prowadziłoby do obowiązku stosowania w Polsce przepisów prawa obcego o związkach partnerskich i „prowadziłoby do obowiązku uznawania i wykonywania w Polsce zagranicznych orzeczeń wydanych na podstawie takiego obcego prawa”. Rozwiązanie to stoi w sprzeczności z porządkiem konstytucyjnym Polski i Węgier, co kraje te wyraziły podczas głosowania.
Drugie rozporządzenie, dotyczące małżeńskich ustrojów majątkowych, mogłoby zostać zaakceptowane przez Polskę, gdyby została do niego włączona klauzula porządku publicznego, która spowodowałaby, że nasz kraj nie miałby obowiązku stosowania przepisów „prawa obcego opartego na instytucjach prawnych, które są sprzeczne z podstawowymi zasadami polskiego prawa rodzinnego zakotwiczonymi w Konstytucji RP”, w tym przepisów dotyczących małżeństw jednopłciowych. Propozycja ta nie została jednak przyjęta przez inne państwa i ostatecznie nie znalazła się w projekcie, dlatego też Polska zagłosowała przeciwko jego przyjęciu.
W przypadku obu projektów w Radzie UE wymagana była jednomyślność.
Źrodło: Ordo Iuris
luk