Podczas dzisiejszej wizyty w Kiszyniowie amerykański sekretarz stanu po raz kolejny odniósł się do doniesień o zamiarze przekazanie Ukrainie przez polski rząd samolotów wojskowych. Jeśli Warszawa wesprze obrońców kawalerią powietrzną, USA mają „rozważyć” przysłanie nad Wisłę maszyn, które uzupełnią powstałą lukę.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w niedzielę podczas wizyty w stolicy Mołdawii Kiszyniowie, że USA rozważają wysłanie samolotów do Polski, jeżeli Warszawa zdecyduje się przekazać myśliwce Ukrainie, poinformowała agencja Reutera.
„Aktywnie przyglądamy się teraz sprawie samolotów, które Polska może dostarczyć na Ukrainę i badamy, jak możemy uzupełnić zapasy, jeżeli Polska zdecyduje się dostarczyć te samoloty”, powiedział na konferencji prasowej Blinken. „Nie mogę teraz podać dokładnych terminów, ale mogę powiedzieć, że bardzo, bardzo żywo przyglądamy się tej sprawie”, dodał.
Wcześniej ze strony rządu i NATO, padały deklaracje, że ze względu na zbytnią prowokacyjność takiego posunięcia nie dojdzie do jego realizacji. Jak podkreślił tego samego dnia rzecznik rządu Piotr Müller, żadna decyzja o oddelegowaniu polskich myśliwców na front nie została podjęta. Sprawa jest w tej chwili przedmiotem dyskusji w NATO, dodawał.
(PAP)/ oprac. FA