– Polska jest zwolennikiem Ukrainy w NATO, a także Ukrainy, Mołdawii i państw Bałkanów zachodnich w Unii Europejskiej. Rosję należy zmusić do wycofania z Ukrainy, Gruzji czy Mołdawii i zaprzestania podsycania konfliktów na Bałkanach – powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda.
Podczas wystąpienia na noworocznym spotkaniu z akredytowanymi w Polsce ambasadorami i dyplomatami w czwartek prezydent odniósł się do kwestii trudności w globalnych stosunkach międzynarodowych.
Andrzej Duda zadeklarował, że Polska jest zwolennikiem Ukrainy w NATO, a także Ukrainy, Mołdawii, Albanii, Macedonii Północnej, Czarnogóry i Serbii UE, oraz otwarcia na Bośnię i Hercegowinę. – Jestem dumny, że 26 lutego 2022 roku rozpoczęliśmy jako państwo starania o status kandydata dla Ukrainy wiedząc, że automatycznie otworzy to podobny status dla Mołdawii. Cieszę się, że mogliśmy pomóc w niełatwym dialogu między Bułgarią i Macedonią Północną, bo oba te kraje są naszymi przyjaciółmi, sojusznikami i pobratymcami. Cieszę się, że wraz z innymi państwami bardzo ważnej Inicjatywy Trójmorza, która zmienia nasz region i jego infrastrukturę, uznaliśmy Ukrainę za państwo uczestniczące w jej pracach – oświadczył prezydent.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent podkreślił też, że wojna na Ukrainie uwypukliła znaczenie współpracy regionalnej w regionie. – Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy sprawnej koordynacji działań na szczeblu międzynarodowym – stwierdził, dodając, że Inicjatywa Trójmorza okazała się „doskonałym i wydajnym instrumentem” wzmacniającym gospodarki i skutecznie łagodzącym skutki rosyjskiego szantażu energetycznego.
– Jestem też przekonany, ze Trójmorze, Bukaresztańska Dziewiątka, polsko-ukraiński odruch braterstwa tak mocno wsparty przez naszych przyjaciół z państw bałtyckich, Czech i Słowacji, i solidarność środkowoeuropejska w obliczu wojny na Ukrainie tworzą nową tożsamość naszego regionu. Stajemy się rodziną państw i narodów tworzonych przez wspólną historię, geografie, pokrewieństwo i powiązania językowe oraz międzyludzkie na gruncie wspólnego losu. Po latach patrzenia w cudze wzorce stajemy się nową, dumną Europą środkowo-wschodnią, Europą centralną – mówił prezydent.
Wyraził też przekonanie, ze wszystkie kraje regionu zaangażują się w odbudowę Ukrainy po wojnie. – Apeluję, byśmy jako region, jako Inicjatywa Trójmorza, pracowali nad jak najszybszym włączeniem Ukrainy i Mołdawii w europejskie systemy transportowe oraz przesyłu energii i danych cyfrowych, a także nad pilną integracją tych państw ze wspólnotą europejską – wezwał prezydent.
Dodał, że przed wojną na Ukrainę powstawały plany, by „Polska realizowała bardziej globalną agendę”. – Chciałem nowego otwarcia z państwami Ameryki Łacińskiej, Afryki Subsaharyjskiej oraz Indopacyfiku. Planowałem też wsparte komponentem biznesowym wizyty na Bliskim Wschodzie – wymienił.
– To oczywiste, że wojna wiele z tych planów odłożyła w czasie, ale nie zamierzam od nich odstępować. To są zadania, jak wierzę, na resztę mojej prezydentury. Polska jest dużym państwem europejskim, a jej agenda musi być globalna – oświadczył prezydent. Zwrócił również uwagę, ze Polska jest atrakcyjnym i wiarygodnym partnerem dla państw pozaeuropejskich, ze względu na brak kolonialnej przeszłości, a także ze względu na to, że „Polska wykazuje otwartość, zrozumienie i partnerskie podejście”. (PAP)