Nic tak nie drożało w Unii Europejskiej, jak paliwa w Polsce – wynika z raportu rosyjskiej agencji RIA Rating. Najtańsze paliwo wśród krajów uznawanych za europejskie jest w Kazachstanie, w samej UE z niskich cen mogą cieszyć się Bułgarzy.
O wyniku analiz informuje „Rzeczpospolita”, powołując się na raport rosyjskiej agencji RIA Rating. Według rosyjskich danych, Polska jest krajem, w którym paliwa od stycznia podrożały najbardziej spośród wszystkich państw Unii Europejskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeśliby spojrzeć na problem globalnie, to najtańsze na świecie paliwo mają obywatele Kuwejtu. Gdy zawęzimy listę krajów do tych uznanych za europejskie, to najtańsze paliwo można nabyć w Kazachstanie. W samej Unii Europejskiej na stacjach benzynowych najtaniej jest w Bułgarii.
„Według wyliczeń, cena paliwa na polskich stacjach wzrosła od stycznia o 10,2 proc. dla benzyny 95 oraz 9,5 proc. dla oleju napędowego. Mimo największego wzrostu, paliwa w Polsce nadal są stosunkowo tanie – za litr „dziewięćdziesiątki piątki” należy zapłacić średnio 4,33 zł, podczas gdy w najdroższej w UE Holandii jest to 6,65 zł” – podaje „Rz”.
W raporcie podkreślono też, że cena baryłki ropy Brent na rynkach światowych wzrosła o 40 proc. od stycznia, podczas gdy cena paliw w Europie wzrosła o 5,4 proc. Głównym powodem tej rozbieżności jest fakt, że sporą część ceny, jaką płaci klient na stacji benzynowej, stanowią podatki.
Źródło: wprost.pl, rp.pl
MA