– Polska w pojedynkę nie jest w stanie dostarczyć Ukrainie wszystkich rodzajów broni, ale może być motorem działań i lobbystą – stwierdził w wywiadzie udzielonym TVP prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
– Polska nie jest w stanie zapewnić nam tych ilości broni, bo po stronie rosyjskiej są tysiące czołgów, bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych, które Rosja ma po byłym ZSRR – zaznaczył prezydent Ukrainy. – Chodzi o obronę przed Rosją, obronę tego, co jest nasze – dodał.
Polska – jak podkreślał – „może być motorem, może być i jest lobbystą”. – Nasze partnerstwo jest strategiczne – Polska i Litwa mogą strategicznie rozpocząć akcję polegającą na pozyskiwaniu dla Ukrainy czołgów – wskazał.
Wesprzyj nas już teraz!
– Różne państwa mają różny sprzęt i są różne sygnały odnośnie przekazania go Ukrainie. Rzecz jasna, że chcemy więcej, ale jesteśmy partnerami i zdajemy sobie sprawę, że Polska przekaże nam tyle, ile będzie w stanie oraz że jest to decyzja nie tylko prezydenta, ale przede wszystkim rządu i prezesa Rady Ministrów, no i rzecz jasna, musi być odpowiednie wsparcie społeczeństwa – stwierdził Zełenski.
– Prawda jest taka, że pierwszych kroków, jeśli chodzi o odblokowanie dostaw czołgów dla Ukrainy oczekujemy od naszych najbliższych partnerów. Zawsze ktoś musi świecić przykładem. To działa właśnie tak, że ktoś musi być pierwszy. Ten krok może nam pomóc w ten sposób, że w ślady Polski i Litwy pójdą inne państwa, które mają większe ilości tego typu sprzętu. (…) Krok ten pozwoli nam na prowadzenie rozmów przytaczając przykład: zobaczcie, już ktoś podjął takie działania, więc wy także nam pomóżcie, wesprzyjcie Ukrainę – mówił. (PAP)