– Jeżeli Unia Europejska chce i próbuje nas szantażować finansowo, to my pieniądze, które mielibyśmy tracić, odliczymy od tego, co powinniśmy UE wnieść w formie składek – powiedział w rozmowie z serwisem Wirtualna Polska wiceminister sprawiedliwości Michał Woś
„Polska, z uwagi na to, że nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 miliona euro dziennie”, poinformował Trybunał Sprawiedliwości UE.
– To są działania bezprawne. UE nie ma najmniejszych kompetencji w zakresie wewnętrznej organizacji wymiaru sprawiedliwości w państwach członkowskich – stwierdził Woś.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak tłumaczył wiceminister sprawiedliwości reakcja polskiego rządu w tej sprawie miała miejsce, a Bruksela została poinformowana o planowanych w Polsce reformach wymiaru sprawiedliwości w tym m.in. reformie Sądu Najwyższego. – To są działania bezprawne, niemające uzasadnienia w traktatach i przekraczające uprawnienia UE wynikające z traktatów – dodał.
– Jeżeli Unia Europejska chce i próbuje nas szantażować finansowo, to my pieniądze, które mielibyśmy tracić, odliczymy od tego, co powinniśmy UE wnieść w formie składek – wskazał Woś.
Źródło: wp.pl
TK