Dawnych czasów czar… kierownictwo polskiej Państwowej Komisji Wyborczej wzięło udział w dwudniowym szkoleniu w Moskwie, prowadzonym przez rosyjską Centralną Komisję Wyborczą.
Do informacji o zaskakującym miejscu szkoleń polskich specjalistów ds. wyborów dotarło radio RMF FM. Okazuje się, że członków polskiej PKW szkolą w Moskwie rosyjscy specjaliści do liczenia głosów. 12-osobowa delegacja z Polski wymieniała doświadczenia z rosyjskimi kolegami, w tym z szefem Centralnej Komisji Wyborczej Władimirem Czurowem. Czurow jest przez antyputinowską opozycję nazywany „czarodziejem” – moskiewscy opozycjoniści twierdzą, że zawsze potrafi on doprowadzić do odpowiedniego wyniku wyborów.
Wesprzyj nas już teraz!
Rosyjska Centralna Komisja Wyborcza rzeczywiście ma wyjątkowe – na skalę europejską – dokonania w dziedzinie ogłaszania wyników wyborów. W niektórych regionach Rosji frekwencja wyborcza może przekraczać 100 procent, a w ostatnich wyborach prezydenckich Władimir Putin zdobył w Czeczeni ponad 99 procent głosów. Niewiele gorszy wynik miał mieć w Dagestanie czy Inguszetii – przypomina „Nasz Dziennik”.
Udział w moskiewskim szkoleniu wzięli: Stefan Jan Jaworski (szef PKW), Andrzej Kisielewicz, Stanisław Kosmal, Maria Grzelka, Bogusław Dauter, Janusz Niemcewicz, Andrzej Mączyński, Antoni Ryms, Stanisław Zabłocki, Kazimierz Czaplicki, Agnieszka Gałązka i Zygmunt Drapiński.
Źródło: „Nasz Dziennik”
kra