– Jesteśmy zawsze otwarci i chętni do pomocy – najlepiej widać to w sytuacji Ukrainy. W przypadku naszych zachodnich sąsiadów to mogę tak trochę zażartować – że chętnie pomożemy Niemcom, jeżeli zwrócą się o taką pomoc, bo na razie nie to nie było zwrócenie się o pomoc, tylko zakomunikowanie, że gazem będzie trzeba się podzielić – powiedział we wtorek na antenie TV Republika sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski, pytany o możliwość udzielenia Niemcom pomocy energetycznej przez Polskę.
Sobolewski zasugerował, że Polska mogłaby pomóc energetycznie Niemcom, pod warunkiem, że spełnią oni kilka kamieni milowych. – Już te kamienie milowe mamy w głowie, więc – chętnie, ale kamień milowy za kamień milowy – stwierdził.
Sobolewski podkreślił, że głównym celem PiS jest to, aby „bezpieczni energetycznie byli Polacy”. Dodał, że chciałby usłyszeć od Niemiec przeprosiny za słowa, że „projekty Nord Stream 1 i 2 to projekty biznesowe prywatnych podmiotów, które nie ma nic wspólnego z polityką gospodarczą Niemiec czy Rosji”.
Jak ocenił, Niemcy całkowicie uzależniły się od rosyjskich surowców energetycznych. – Czy to było planowe i przemyślane, czy to było z głupoty – tego dzisiaj nie wiadomo – ocenił. (PAP)