Przymusowe „kwoty” imigrantów i kary za niedopilnowanie przydzielonych uchodźców w swoim kraju, to prosta droga do tworzenia w Polsce obozów. Takie ośrodki ma już Malta, która od lat nie jest w stanie uporać się z problemem nielegalnych uchodźców. Powstanie kolejnych takich obozów na terenie Europy, w tym także w Polsce, to tylko kwestia czasu.
Mieszkają w barakach otoczonym drutem kolczastym. W większości od kilku lat żyją z zasiłków, bo na pracę może liczyć zaledwie co dziesiąta osoba. Tak wygląda los 25 tys. imigrantów, którzy w drodze z Afryki Północnej do Europy utknęli na niezbyt bogatym jej przyczółku, na Malcie.
Wesprzyj nas już teraz!
W obozie są sami mężczyźni. Nie uciekali przed wojną, ale szukali lepszego życia. Utknęli. Nie mają pieniędzy, by ktoś sprzedał im „papiery” i przerzucił dalej, na Sycylię, by stamtąd w ramach strefy Schengen przedostać się do krajów, które są otwarte i hojne dla nielegalnych imigrantów. Maltańskie obozy odwiedzili poseł Przemysław Wipler i Janusz Korwin-Mikke.
– Nie dochodzi do żadnego „rozpłynięcia się” tych ludzi w miejscowym społeczeństwie. Wręcz przeciwnie. Były wobec nas zastrzeżenia, że używamy określenia „obozy koncentracyjne”, tymczasem to właśnie tak wygląda. W Polsce podobny obóz planuje się utworzyć na poligonie w okolicach Stalowej Woli – podkreślił Tomasz Sommer, rzecznik partii KORWiN.
W efekcie nieodpowiedzialnej polityki imigracyjnej prowadzonej przez UE, do Polski trafią ludzie, którzy nie chcą być w Polsce, ale będą tu przetrzymywani wbrew swej woli, z uwagi na kary jakie będą groziły Polsce za naruszenie imigracyjnych uzgodnień. Jak zauważył Przemysław Wipler, na Malcie dla uchodźców postawiono „klatki na ludzi”. Czy w podobnych warunkach polski rząd planuje pilnować co najmniej 9,2 tys. osób, które mają zamieszkać w Polsce?
– Jesteśmy przeciwni, by w takich warunkach trzymać ludzi w Polsce, bo wówczas Polacy będą wypełniali rolę taką, jaką podczas II wojny światowej pełnili kapo. Niemcy i Francuzi obecnie chcą, by Polacy trzymali przymusowo ludzi, w warunkach, w których żaden normalny człowiek nie chce mieszkać – zaznaczył Wipler.
Jak dodał, jest oczywistym, że imigranci będą uciekać z Polski, będą przeskakiwać przez płoty, a polskie służby będą odpowiedzialne za zatrzymanie ich w tych nieludzkich warunkach. W ocenie parlamentarzysty, to niedopuszczalne, dlatego przede wszystkim należy uszczelnić granice Europy i nie wpuszczać do niej nielegalnych imigrantów.
Sprawa ma też swój wymiar finansowy, bo UE zapłaci po 6 tys. euro za uchodźcę przyjętego z obozów znajdujących się na terenie któregoś z krajów UE, ale jednorazowo. Jeśli zatem uciekinierzy będą, podobnie jak to się dzieje na Malcie, przetrzymywani w obozach po 10-12 lat, to obciążenia dla państwa będą ogromne.
Marcin Austyn