– Ukraina i Ukraińcy przyczynili się do zapewnienia Polsce dodatkowego wzrostu PKB w wysokości 1-3 proc. w latach 2022-2023 – oświadczył w poniedziałek szef ukraińskiego rządu Denys Szmyhal.
– Nie zamierzamy „wisieć Polsce na szyi” ani w kwestii naszej produkcji rolnej, ani w kwestii innych opłat ekonomicznych czy socjalnych. Jesteśmy gotowi być bardzo rzetelnym, szczerym i dobrym partnerem dla naszych polskich partnerów, dla narodu polskiego – powiedział Szmyhal na konferencji prasowej w Kijowie.
Ukraiński polityk przywołał dane statystyczne według których „Ukraińcy i Ukraina wpłynęli na wzrost PKB Polski o 1-3 proc. rocznie w ciągu tych dwóch (ostatnich) lat”. Szmyhal nie przywołał jednak danych mówiących jak wiele pieniędzy chociażby w formie sprzętu wojskowego Polska przekazała Ukrainie. Nie poinformował, ile Polskę kosztuje kształcenie ukraińskich dzieci, czy też ile pieniędzy pochłania pomoc Ukraińcom w ramach polskiej służby zdrowia o programach socjalnych typu 500 czy 800 Plus już nie wspominając.
Wesprzyj nas już teraz!
Być może niedługo Szmyhal, albo inny ukraiński polityk stwierdzi, że Polska tak naprawdę zarabia na wojnie na Ukrainie…
Warto zwrócić uwagę na jeszcze dwie inne wypowiedzi Szmyhala z poniedziałkowej konferencji. Oświadczył on na przykład, wbrew wcześniejszej antypolskiej propagandzie Kijowa, że „ mimo protestów polskich przewoźników, polskich rolników, nie odnotowano żadnego blokowania dostaw uzbrojenia, sprzętu wojskowego, transportów humanitarnych i paliwa. Te wszystkie ładunki jadą na Ukrainę bez przeszkód”.
Zaraz jednak dodał, że „blokowanie granicy przez polskich rolników jest dziś absolutnie pozbawione sensu, dlatego że ponad 90 proc. naszego eksportu płynie morzem albo przez dunajskie porty, a mniej niż 5 proc. transportowane jest drogą lądową”.
Skoro jedynie 5 proc. ukraińskiego eksportu jest transportowane drogą lądową, to wychodzi na to, że przez Polskę przejeżdża mniej niż 5 proc. tegoż eksportu. O co więc Kijów robi całą awanturę i sugeruje, że polscy rolnicy działają na rzecz Kremla?
Źródło: PAP / Oprac. TG
„Polska będzie musiała zapłacić straszną cenę”. Skandaliczna groźba szefa MSZ Ukrainy
Ukraina: nie wszyscy mężczyźni bronią ojczyzny. Część ucieka za granicę podrabiając akty zgonu żon
Polacy o Ukraińcach: Zostań, ale pracuj. Dość socjalnych benefitów