Kluby nocne jak na Zachodzie Europy, dostępność mocnych używek, prostytucja, gwałty, niewolnice, a nawet homoseksualizm – tak życie bogatych Arabów opisuje Polka będąca żoną szejka. Kobieta w rozmowie z portalem se.pl wolała nie zdradzać swoich personaliów. Wyznała jednak, że młodzi, zamożni muzułmanie nie przestrzegają zasad islamu.
– Luksusowa prostytucja dziewczyn z Europy i całego świata to norma. Za pieniądze, które krążą w Dubaju, kobiety zaspokajają nawet dziwniejsze rzeczy niż te, które im przypisywano – mówi Laila Shukri w rozmowie z se.pl, odnosząc się do doniesień medialnych sprzed kilku miesięcy, jakoby grupa polskich modelek miała świadczyć obrzydliwe „usługi” seksualne arabskim szejkom.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wiele rodzin żyje z nim [islamem-red.] w zgodzie i są autentycznie wierzący. Jeżeli chodzi o elity, to zwłaszcza młodzi są jednak inni. Czują się ograniczeni islamem, państwo nie postawi im dyskoteki w centrum miasta. Budują je więc sami na pustyni, pod ziemią. Pojedzie pan na pustynię w Arabii i znajdzie pan klub, który niczym się nie różni od tego w Londynie lub Nowym Jorku. Hipokryzja dotycząca używek lub seksu jest powszechna – uważa autorka książki „Perska miłość”, odsłaniającej kulisy nocnego życia w zamożnych krajach Zatoki Perskiej.
– Powszechne są prostytucja, zdrady małżeńskie i homoseksualizm – dodała autorka ukrywająca się pod pseudonimem Laila Shukri.
– Targi dziewczynek, które są dziewicami, są normą. Porywa się je np. w Indiach, później służą szejkom jako niewolnice albo się je po gwałcie porzuca na pustyni. (…) De facto islam dopuszcza stosunki z dzieckiem, jeżeli miało pierwszą miesiączkę – zauważyła rozmówczyni se.pl. Zwróciła ona także uwagę na demoralizację wśród najmłodszych.
– Są kompletnie bezkarni. (…) Jako nastolatki dostają wakacje za granicą, drogie samochody. Nawet jeżeli złamią prawo, to w krajach Zatoki załatwią to przez koneksje, a w krajach Zachodu za pieniądze – powiedziała o dzieciach zamożnych szejków Polka znająca arabskie realia.
Źródło: se.pl
MWł