14 listopada 2022

Polska zrzuci klimatyczny kaganiec? Jest projekt ustawy o wstrzymaniu opłat za emisje CO2

(Zdjęcie ilustracyjne. pixabay.com)

Projekt ustawy ws. zawieszenia funkcjonowania w Polsce systemu ETS jest gotowy i w tym tygodniu będzie złożony do marszałek Sejmu – powiedział PAP wiceszef MKiŚ Jacek Ozdoba. W ocenie ministra niedopuszczalne jest nakładanie na Polaków kolejnych obciążeń za pomocą „banksterskich ruchów” w imię „pseudoekologicznych rozwiązań”.

Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba w poniedziałek w rozmowie z PAP.Pl pytany był o zapowiadany w środę przez polityków Solidarnej Polski projekt ustawy ws. zawieszenia funkcjonowania w Polsce systemu ETS. „Projekt jest gotowy, w tym tygodniu będzie złożony do marszałek sejmu pani Elżbiety Witek” – powiedział.

„Elektrownia Bełchatów za jedną godzinę pracy, 365 dni w roku płaci (za uprawnienia do emisji CO2) 1 mln 200 tys. zł. Grupa PGE to jest 12 mld zł rocznie. W naszych rachunkach mamy pozycję związaną właśnie z ETS-em w cieple, czy rachunkach za prąd. Również cena chleba jest uwarunkowana od ceny emisji do uprawnień ETS” – zaznaczył.

Wesprzyj nas już teraz!

Pytany o podstawę prawną, na której opiera się możliwość zawieszenia funkcjonowania systemu ETS przez Polskę Ozdoba wyjaśnił, że wynika ona z opinii prof. Waldemara Gonatrskiego.

„Wskazał on, że art. 347 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej i dołączona do niego 35 deklaracja, to są przepisy, które pozwalają krajom członkowskim odejść od celu, czyli nie realizować prawa unijnego w sytuacji, kiedy kraj członkowski jest zaangażowany lub ma bezpośrednio bliskie relacje z krajem, który prowadzi regularne działania wojenne” – oświadczył.

Wiceminister klimatu i środowiska zaznaczył, że „obciążanie Polaków, oraz zwijanie gospodarki w sytuacji quasi-wojennej” ze względu na „realizację założeń pseudoekologicznych rozwiązań i banksterskich ruchów” jest nie do przyjęcia. Dodał, że liczy na dyskusję w Sejmie na temat rozwiązań zawartych w projekcie ustawy.

W środę minister sprawiedliwości, szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro i wiceminister klimatu, polityk SP Jacek Ozdoba poinformowali, że projekt przewiduje zawieszenie obowiązku sporządzania raportów na temat wielkości emisji za okres od 1 stycznia 2022 r.

„Skorelowane jest z tym zawieszenie przepisów dotyczących dalszego postępowania z raportami oraz ustalania poziomu emisji w przypadku braku raportu lub jego nierzetelnego sporządzenia. Realnie ustawa wprowadza zawieszenie systemu zakupu uprawnień i zwolnienie z kosztów podatku klimatycznego” – napisano później w komunikacie SP.

Unijny system handlu uprawnieniami do emisji powstał w 2005 r. Limituje on ilość CO2, która może być emitowana przez energochłonne sektory przemysłu, producentów energii i linie lotnicze. UE określa całościowy pułap uprawnień do emisji, a przedsiębiorstwa uprawnienia te dostają lub kupują, mogą też sprzedawać je innym podmiotom należącym do systemu. Jedno uprawnienie daje możliwość emisji jednej tony CO2. Zgodnie z ustawą o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych operator statku powietrznego albo prowadzący instalację musi sporządzać raport na temat wielkości emisji sporządzony za poprzedni rok okresu rozliczeniowego.

PAPpap logo

oprac. PR

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(19)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 150 970 zł cel: 300 000 zł
50%
wybierz kwotę:
Wspieram