Inflacja w kolejnych miesiącach pozostanie wysoka, a światowej gospodarce coraz mocniej zagraża głęboka recesja. W takich warunkach dalsze podwyżki stóp procentowych są mało prawdopodobne – ocenił Polski Instytut Ekonomiczny. Czyżby następowała stabilizacja m.in. na rynku kredytów hipotecznych?
W czwartek Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podwyższyła stopy procentowe o 50 pkt. Główna stopa wynosi obecnie 6,5 proc. „NBP nie zadeklarowało kolejnych ruchów, jednak z uwagi na pogarszające się dane ekonomiczne dalsze podwyżki stoją pod znakiem zapytania” – uważają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
Według PIE dane makroekonomiczne i prognozy gospodarcze coraz mocniej sugerują globalną recesje. „Liczba pytań do Google na ten temat przekracza wartość z początku kryzysu Lehman Brothers” – odnotowali eksperci.
„W Europie najbardziej zagrożone są Niemcy – szacunki Bundesbanku wskazują, że kryzys gazowy oznacza spadek niemieckiego PKB nawet o 8,5 proc. w I kwartale 2023 roku” – wskazano w komentarzu. „Tak duża zapaść oznacza problemy polskich eksporterów i przemysłu. Dlatego indeks PMI spadł w czerwcu do 44,4 pkt. Podobne wartości występowały dotychczas wyłącznie w okresie pandemii” – wyjaśnił PIE.
W ocenie Instytutu w takich warunkach kolejne podwyżki mogą znacząco pogłębić skalę spowolnienia gospodarczego w Polsce. „Pomimo spadku aktywności inflacja będzie wysoka. Chociaż ceny ropy naftowej czy surowców rolnych obniżyły się w ubiegłych dniach, to jednak Europa dalej będzie się borykać z rosnącymi kosztami energii” – prognozują analitycy. „Obserwujemy zarówno podwyżki cen gazu i węgla. W takich warunkach kolejny rok przyniesie znaczący wzrost taryf” – przewidują przedstawiciele PIE.
PAP