Coraz więcej fabryk w Polsce jest zamykanych ze względu na wysokie koszty energii, które – jak się okazuje – są jednymi z najwyższych na świecie. Przy czym przestawienie na inne formy produkcji energii bynajmniej nam nie pomoże.
Choć prąd w 2026 r. ma być nieco tańszy niż obecnie, to wciąż mamy jedne z najwyższych cen energii na świecie. To poważnie uderza w polskie firmy, stawiając w stan zagrożenia rentowność wielu z nich. Wiele koncernów decyduje się na lokowanie swoich przedsiębiorstw w innych krajach, bowiem np. w Hiszpanii prąd jest o prawie 40 proc. tańszy niż w Polsce.
Wysokie ceny energii w naszym kraju są spowodowane przede wszystkim podatkami na energię z węgla nakładanymi przez Unię Europejską. Elektrownie są bowiem zobowiązane do wykupywania uprawnień do emisji CO2.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak przestawienie się na inne formy energii wcale nie obniży cen. Koszty budowy planowanych farm wiatrowych nad Bałtykiem są bowiem ogromne. PGE prognozuje, że po doliczeniu kosztów budowy do cen energii prąd z wiatru będzie droższy o ok. 40 proc. Jeszcze gorzej wyglądają prognozy dla planowanej elektrowni atomowej na Pomorzu, z której prąd ma być droższy od obecnego prawie dwukrotnie.
Źródło: businessinsider.com.pl
AF