Nie doszło do porozumienia między polskimi i rosyjskimi władzami w kwestiach transportu. Jak podkreślał wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit, Rosjanie postawili warunki, których nie można było zaakceptować.
Zakończyła się tura negocjacji między delegacją Polski i Federacji Rosyjskiej. Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit podkreślał, że strona rosyjska chciała, by w okresie przejściowym (przed wypracowaniem trwałego porozumienia) obowiązywały niekorzystne dla Polaków regulacje. Doprowadziłoby to do wyeliminowania z rosyjskiej rynku 85 proc. polskich przewoźników – podkreślał wiceminister.
Wesprzyj nas już teraz!
Polska delegacja podkreślała, że przepisy wykonawcze wprowadzone przez Rosjan w grudniu są sprzeczne z umową transportową zawartą przez Moskwę i Warszawę. Zgodnie z nowymi regulacjami, przewozem na rzecz kraju trzeciego jest transport produktów wyprodukowanych w Polsce przez niepolską firmę.
Rosyjski wiceminister uznał, że niektóre obowiązujące przepisy faktycznie utrudniają pracę polskim przewoźnikom i obiecał, że zostaną zrewidowane. Rosjanie zażądali jednak nieadekwatnej liczby zezwoleń na wjazd do Polski. Jak podkreślał Szmit, ministerstwo doszło do takiego wniosku na podstawie analizy liczby dotychczas wystawianych i realizowanych zezwole
Szacuje się, że około 20 proc. polskich tirów jeździ właśnie do Rosji. Na braku porozumienia tracą polscy spedytorzy. Tracą także Rosjanie, dla których zamknięte zostały drogi prowadzące przez Ukrainę i Turcję.
Źródło: TVN24, TVP Info
mat