29 marca 2024

Polskie kalwarie – „małe Jerozolimy”, miejsca pokuty, cudów i nawróceń

(7 kwietnia 2023 r., Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Pacławskiej. Fot. AA/ABACA / Abaca Press / Forum)

– Jeśli widzimy jakiś spadek wiernych w kościołach, to przy kalwariach go nie ma – zauważa ojciec gwardian Jonasz Pyka z Góry Świętej Anny. Dzięki takim miejscom, ludzie, którzy nie mogą nawiedzić Ziemi Świętej, korzystają z łaski duchowego uczestnictwa w Męce Jezusa Chrystusa i przeżywania w ten sposób tajemnicy odkupienia rodzaju ludzkiego. – To złota nić, która łączy wszystkie kalwarie w Polsce – podkreśla profesor Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu, o. Mieczysław Celestyn Paczkowski. Wielki Piątek to drugi dzień Triduum Paschalnego, podczas którego w Kościele katolickim odprawiana jest liturgia Męki Pańskiej, upamiętniająca cierpienia i śmierć Chrystusa na krzyżu. Jest to jedyny dzień w roku, w którym nie jest sprawowana Najświętsza Ofiara.

 

Kalwaria – Golgota

Wesprzyj nas już teraz!

Słowo „kalwaria” – z łacińskiego Calvaria, a z hebrajskiego Golgota, oznacza „miejsce Czaszki”. Zgodnie z żydowską tradycją, w tym miejscu znajduje się grób pierwszego człowieka, biblijnego Adama. Golgota to wzgórze nieopodal Jerozolimy. To właśnie tam, dokonywano egzekucji skazańców. Wraz z dwoma złoczyńcami skonał tam Jezus, po bolesnej drodze krzyżowej. Kalwaria ta znajdować się miała poza murami Jerozolimy, gdyż prawo żydowskie i rzymskie zabraniały wykonywania wyroków śmierci na obszarze miasta.

Golgota jerozolimska była niewielkim skalistym wzgórzem, w którym niegdyś znajdował się kamieniołom. Później wykorzystywano ją jako podmiejskie ogrody. Ze względu na to, iż wzgórze to położone było tuż przy drodze do miasta, wyroki gromadziły tłumy, dla których widok ukrzyżowanego skazańca miał być przestrogą. Po śmierci Jezusa Chrystusa, miejsce Jego męki i pochówku zaczęli nawiedzać wierni. Jednak gdy Rzymianie zdobyli miasto, spalili Świątynię Jerozolimską. Niedługo potem na wzgórzu wzniesiono sanktuarium pogańskich bogów. Miejsce śmierci Jezusa wskazała po niemal 300 latach od Jego męki święta Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego. Kobieta miała odnaleźć relikwie Krzyża. Od 1342 roku Grobem Świętym w Jerozolimie opiekują się franciszkanie. 

 

Dlaczego budowano kalwarie?

Kalwaria natomiast w odniesieniu do miejsc pielgrzymkowych oznacza kaplice symbolizujące stacje Męki Pańskiej, które swym położeniem – zazwyczaj na wzgórzach – miały przypominać Jerozolimę. Celem budowania kalwarii było umożliwienie wiernym otrzymywania takich samych odpustów, jak podczas pielgrzymki do Jerozolimy.  Chrześcijanie od śmierci Chrystusa odwiedzali święte miejsca, nawet gdy po zniszczeniu Jerozolimy w II w. zostały one sprofanowane a dostęp był bardzo utrudniony. Później w IV w. zaczęto budować jako reprodukcję przede wszystkim miejsce grobu Pana Jezusa, tak w Rzymie, później w Bolonii tzw. Sette Chiese, czyli 7 kościołów, i to przeszło do Polski.

Chrześcijanie pragnęli chociaż raz w życiu stąpać po ziemi, po której chodził Jezus Chrystus, gdzie nauczał i czynił cuda, gdzie cierpiał, umarł na krzyżu i zmartwychwstał dla naszego zbawienia – tłumaczy z kolei ks. Jan Mikołaj Rokosz MIC, dyrektor Muzeum św. Stanisława Papczyńskiego na Mariankach w Górze Kalwarii.

W związku z tym również w Polsce zaczęły powstawać reprodukcje miejsc świętych, które miały być ich odtworzeniem. Wszystkie nawiązują do tego, żeby ci ludzie, którzy nie mają łaski nawiedzenia miejsc świętych w Palestynie, mogli skorzystać z tych dóbr duchowych na miejscu i w ten sposób uczestniczyć w łasce pielgrzymowania. – Najsłynniejsza z nich to Kalwaria Zebrzydowska, ale nie zapominajmy też o Kalwarii Wejherowskiej, Pacławskiej, na Górze św. Anny czy w Wambierzycach. Każda z tych kalwarii jest wyjątkowa. To złota nić, która łączy wszystkie kalwarie w Polsce – podkreśla o. Mieczysław Celestyn Paczkowski, profesor Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu.

Najstarsza kalwaria w Europie powstała na początku XV wieku w Hiszpanii. Kolejne wznoszono na terenie Niemiec i Włoch. Obecnie w Europie jest ich około 1 800, w Polsce – kilkadziesiąt.

Kalwaria Zebrzydowska

Najstarszą w Polsce jest Kalwaria Zebrzydowska, nazywana „Polską Jerozolimą”. Powstała na początku XVII wieku. – Kalwaria Zebrzydowska to miejsce, które tchnie łaską – mówi o. Paczkowski. – Tam zawsze są pielgrzymi – dodaje.

Sanktuarium Pasyjno-Maryjne w Kalwarii Zebrzydowskiej położone jest w Pogórzu Makowskim. Składa się na nie kościół, klasztor, zespół kaplic i kościołów dróżkowych, a także manierystyczny park krajobrazowy – wszystko zajmuje powierzchnię 160 hektarów.

Klasztor i kalwarię ufundował w 1602 roku magnat Mikołaj Zebrzydowski. Jak głosi legenda, miał on ujrzeć na wzgórzu trzy płonące krzyże, z których żar unosił się ku niebu. Na pobliskiej górze wzniósł on wzorowaną na jerozolimskiej kaplicy Golgoty Kaplicę Świętego Krzyża, a obok niej –

Kaplicę Grobu Chrystusowego, jak również klasztor Ojców Bernardynów. W 1603 r. położono kamień węgielny pod budowę kościoła i klasztoru. Projekt budowli wykonał jezuicki architekt Jan Maria Bernardoni. Autorem projektu kaplic był złotnik z Belgii Paweł Baudarth. Po przeprowadzeniu pomiarów terenu między górą Żar, potokiem Skawinki i Lanckorońską Górą, odwzorowano topografię autentycznych miejsc Drogi Krzyżowej. W Kalwarii Zebrzydowskiej znajdują się 42 kaplice kalwaryjskie i kościoły dróżek.

Rocznie odwiedza ją około 2 mln pielgrzymów. Odbywają się tutaj nabożeństwa dróżkowe wzorowane na obchodach jerozolimskich. Dróżki Pana Jezusa przedstawiają historię Męki Pańskiej. Są to kaplice m.in. Wieczernika, Ogrójca, Pojmania, Pałac Heroda itp. W Kalwarii Zebrzydowskiej są także Dróżki Matki Bożej. Dzięki nim można przeżywać cierpienie Matki Bożej Bolesnej pod krzyżem. Wśród kaplic znajduje się poświęcona Matce Bożej o nazwie Serce Maryi czy kaplica Pogrzebu Jezusa. – To jest wspólnota z Matką Bolesną. W Kalwariach jest obecna Maryja, która towarzyszy Synowi – wyjaśnia o. Mieczysław Celestyn Paczkowski, profesor Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu.

Wiernych przyciąga także cudowny obraz Maryi Kalwaryjskiej, zwanej Płaczącą. Wizerunek znajduje się w bocznej kaplicy bazyliki Matki Bożej Anielskiej. Podarowany został w 1641 roku przez Stanisława Paszkowskiego z Brzezia Paszkowskiego, gdzie obraz zapłakał krwawymi łzami. Świadkami cudu byli domownicy szlachcica oraz niezwłocznie wezwani duchowni. Wraz z ofiarowaniem obrazu rozwinął się w Kalwarii kult maryjny.

Wizerunek ten szczególną czcią otaczał św. Jan Paweł II, który także w czasie swojego pontyfikatu wielokrotnie przybywał do Kalwarii Zebrzydowskiej, stąd nazywana jest ona „kalwarią papieską”.

W Wielkim Tygodniu odgrywane są tutaj Misteria, czyli inscenizacje wydarzeń związanych z Męką Pańską. Bierze w nich udział nawet 100 tysięcy pielgrzymów.

Kalwaria Pacławska – Jerozolima Wschodu

Kalwaria Pacławska położona jest 24 km od Przemyśla, w województwie podkarpackim. Nazywana jest Jerozolimą Wschodu. Ufundowana została przez Andrzeja Maksymiliana Fredrę, polityka i filozofa, żyjącego w drugiej połowie XVII wieku. Za jego potomka uważał się Aleksander Fredro. W 1665 roku Andrzej Fredro założył osadę, w której rozpoczął budowę drewnianego kościoła i klasztoru, do którego kilka lat później sprowadził franciszkanów. Chciał on w ten sposób upowszechnić kult Męki Pańskiej. Dzisiejsza świątynia pochodzi zaś z fundacji Szczepana Józefa Dwernickiego.

Kalwaria Pacławska jest szczególnym miejscem, ponieważ powstała dla uczczenia Męki Pańskiej. Rozważa się tutaj śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Ponadto podąża się odległościami, jakimi szedł Pan Jezus. Istotne miejsce zajmuje tu również obraz Matki Bożej, który cieszy się ogromną czcią wiernych.

Ze względu na obecność cudownego obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej, sanktuarium nazywane jest Jasną Górą Podkarpacia. W XVII w. znajdował się on we franciszkańskim kościele w Kamieńcu Podolskim. Modlili się przed nim m.in.: hetman Stefan Czarniecki, królowie Jan Kazimierz czy Jan III Sobieski. Według dawnych przekazów, pewien starzec, który mieszkał nieopodal rzeki, zobaczył we śnie Matkę Bożą, która poleciła mu odnaleźć obraz i zanieść do Kalwarii. Pod koniec XVII w. zanotowano pierwszy cud przez Maryjne wstawiennictwo. Było to uratowanie kościoła od pożaru. 

Topografia Kalwarii Pacławskiej zbliżona jest do Jerozolimy. Kalwaryjski klasztor ulokowany jest na szczycie góry o wysokości 465 m n.p.m. Dwa duże wzniesienia przecięte są doliną, która ma obrazować Dolinę Jozafata. Płynie w niej rzeka Wiar. Ta jest odwzorowaniem biblijnej rzeki Cedron. Jedna góra przedstawia Golgotę, a druga – Górę Oliwną.

Ta Golgota Wschodu przyciąga rzesze ludzi – wskazuje gwardian i kustosz bazyliki, o. Krzysztof Hura. Kiedyś jeszcze przed wojną przychodzili tu pątnicy na odpusty. Byli to pielgrzymi m.in. ze Lwowa, z Drohobycza czy Tarnopola.

Na okolicznych wzgórzach powstało 35 murowanych i 7 drewnianych kaplic kalwaryjskich. W Kalwarii Pacławskiej Dróżki Pana Jezusa składają się z 28 stacji. Składa się na nie Droga Krzyżowa i 16 stacji Dróżek Matki Bożej. W Kalwarii jest także 14 stacji Dróżek Pogrzebu i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Niektóre kaplice w Kalwarii przynależą do obu Dróżek, które prowadzą łąkami i lasami. Długość Drogi Krzyżowej w Kalwarii wynosi około 1662 m. 

Od 1995 roku odbywają są tutaj w Wielki Piątek Misteria Męki Pańskiej, podczas których parafianie odgrywają sceny związane ze śmiercią Jezusa Chrystusa.

Kalwaria Wejherowska

Kalwaria Wejherowska jest, obok Zebrzydowskiej i Pacławskiej, najstarszą w Polsce. Jej fundatorem był wojewoda malborski Jakub Wejher, założyciel Wejherowa, które nazywane jest „duchową stolicą Kaszub”. – Kalwaria ta nazywana jest kaszubską Jerozolimą lub Świętymi Górami – dodaje ks. Jan Mikołaj Rokosz MIC. Zbudowana została w latach 1649–1655. Znajduje się pod opieką franciszkanów z miejscowego klasztoru św. Anny.

Także wejherowska kalwaria przypomina swoim ulokowaniem topografię jerozolimską. Jeden z cystersów oliwskich, ojciec Robert z Werden, który wyliczał odległości pomiędzy przyszłymi stacjami, opierał się na faktycznych pomiarach Drogi Chrystusa w Jerozolimie. Kalwaria Wejherowska składa się z 26 kaplic, ulokowanych na trzech wzniesieniach noszących nazwy: Góry Oliwnej, Góry Syjon i Góry Kalwarii.

Szlak kalwaryjski liczy 4,6 km długości. Przejście go w całości zajmuje ok. 2,5 godziny. Od 1717 r. po dziś dzień, pielgrzymujący otrzymują Modlitewniki Wejherowskie, tzw. kalwaryjki. Kalwaria jest miejscem odpustów i inscenizacji Męki Pańskiej. Od ponad 300 lat przybywają tutaj tłumy wiernych.

Kalwaria w Wambierzycach – Śląskie Jeruzalem

Jedną z największych w Europie Kalwarii jest Kalwaria Wambierzycka. Ze Wzgórza Kalwarii można podziwiać Pieniny i wambierzycką bazylikę, zbudowaną w latach 1715 – 1720. Do Wambierzyc pielgrzymowano już w XIII wieku, bowiem znajdowała się tam figura Matki Boskiej, umieszczona na drzewie, przy której Jan z Raszewa (prawdopodobnie obecna miejscowość Raszków) odzyskuje wzrok i od tego momentu miejsce to zaczyna tętnić życiem napływających pielgrzymów ze swymi prośbami i dolegliwościami. Liczne cuda dokonane przez wieki do dziś przyciągają pielgrzymów z całej Polski i Europy.

Kalwaria w Wambierzycach jest symboliczną kopią Jerozolimy. Pierwsze kaplice, niezachowane do dziś, wzniesione zostały w 1683 r. z inicjatywy Osterberga, który chciał odtworzyć Święte Miasto w Jerozolimie. Jego pragnieniem było także wznowienie tradycji pielgrzymkowej. Pierwsza drewniana kaplica powstała w miejscu cudownego uzdrowienia.

Blisko 50 lat później powstała Droga krzyżowa na Górze Kalwarii. Wzgórza odpowiadają Jerozolimskiej Górze Oliwnej i Golgocie, gdyż wzniesienie, na którym znajduje się kościół, nazywa się Syjon, a góra naprzeciw niej – Kalwaria. Góra Nowa, nazywana jest Górą Horeb, Synaj, Tabor. Potok przepływający przez Wambierzyce nosi nazwę Cedron, a jego dolinę określa się mianem Doliny Jozafata, tak jak w Biblii. Na terenie kalwarii istnieje też pustelnia, niegdyś zamieszkiwana przez eremitów.

Kalwaria liczy blisko 100 kaplic i kapliczek, ale także sadzawki, fontanny, rzekę i 12 bram odzwierciedlających Jerozolimę (pierwotnie było ich 14), stąd Wambierzyce nazywają się Dolnośląską Jerozolimą. Siedem ze wspomnianych bram odpowiada rzeczywistym bramom Jerozolimy. – Nasza Kalwaria jest największa, jeśli chodzi o liczbę kaplic, w Polsce i w Europie – mówi gwardian i kustosz Kalwarii w Wambierzycach, Albert Ireneusz Krzywański OFM.

Sanktuarium i kalwaria jest miejscem maryjnego kultu. Można medytować tutaj zarówno Drogę Krzyżową, jak i Dróżki Matki Bożej. – Tutaj Matka Boża czyni cuda! – wyznaje ojciec kustosz.

W jednej z kaplic widnieje obraz legendarnej ukrzyżowanej kobiety, uznawanej przez niektóre tradycje ludowe za świętą. Według legendy św. Wilgefortis nie chciała wyjść za mąż za poganina, do czego rodzice ją przymuszali. Wreszcie zbuntowaną córkę ojciec zamknął w komórce. W nocy miała wyrosnąć jej broda, co oczywiście zniechęciło kandydata na męża. Kobietę jednak ukrzyżowano.

Pielgrzymów intrygują też cztery dzwony na Wzgórzu. Te słynne dzwony to prezent z Niemiec. Niemcy, którzy tutaj pielgrzymowali, postanowili przywieźć z rozbieranego kościoła cztery dzwony, jednak bez dzwonnicy. Długi czas stały przed monumentalnymi schodami do bazyliki. Wywieziono je na kalwarie i tam czekają na wybudowanie wieży. – Wszystko w swoim czasie. Kolejność prac jest wyznaczona, ale bardzo cieszymy się z faktu, że Wambierzyce z każdym rokiem pięknieją – mówi kustosz sanktuarium. Przejście całej drogi kalwarii trwa ok. 3-4 godzin.

Kalwaria Pakoska – Kujawska Jerozolima

Kalwaria Pakoska, zwana Kujawską Jerozolimą, jest drugim tego typu zespołem sakralnym po Kalwarii Zebrzydowskiej, powstałym na ziemiach polskich. – Myślę, że nie jest tak znana i tak rozsławiona, jak inne – mówi gwardian o. Walenty Łaga OFM. Ufundowana została przez właściciela Pakości, Michała Działyńskiego w roku 1628.

Pan Bóg wybiera sobie właściwe miejsca i ludzi – dodaje kustosz Sanktuarium Krzyża Świętego, o. Walenty Łaga. Pomysłodawcą Kalwarii był miejscowy proboszcz Kęsicki. W 1631 r. do Pakości na prośbę ks. Wojciecha Kęsickiego przybyli franciszkanie reformaci, którym została powierzona opieka nad dziełem. W 1671 r. sprowadzono zaś relikwie drzewa Krzyża Świętego. Przechowywana jest tutaj największa w Polsce jego cząstka. – Dokonywało się wiele cudów związanych z tą relikwią – wskazuje.

Kalwaria opiera się na topografii Miejsc Świętych, m.in. ostatnie stacje Drogi Krzyżowej usytuowane na wzniesieniu czy most na Cedronie. Całość liczy 26 stacji, w tym dwa kościoły: klasztorny św. Bonawentury i Ukrzyżowania. Dróżki kalwaryjskie natomiast mają 4 km długości.

Ta kalwaria wyróżnia się na tle innych usytuowanych w Polsce i w Europie, ponieważ w całości zlokalizowana w dolinie rzeki – Noteci, a nie na wzgórzach. Kaplice znajdują się na obu brzegach.

Państwo Działyńscy, którzy wznieśli Kalwarię Pakoską, ufundowali także srebrną zasłonę dla obrazu Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. – Jesteśmy z tego dumni, gdyż ci fundatorzy, musieli mieć wielki kult do Matki Bożej. Wielbili Pana Jezusa przez Maryję – przypomina ojciec Łaga.

Kalwaria na Górze Świętej Anny

Kolejna kalwaria, zaprojektowana przez włoskiego architekta Domenico Signo, znajduje się nieopodal Opola. Powstała na początku XVIII stulecia. Składają się na nią 33 kaplice, wyznaczające tzw. Drogę Męki Pańskiej oraz Dróżki Matki Boskiej. Dziś kaplic jest łącznie 40. Jej fundatorem był Jerzy Adam von Gaschin. Od lat 60. XVIII wieku opiekują się nią franciszkanie.

Obecność franciszkanów przy wielu kalwariach związana jest z historią założyciela zakonu. Pragnąc umrzeć śmiercią męczeńską, święty Franciszek wybrał się na pielgrzymkę do opanowanej przez muzułmanów Ziemi Świętej. Postać Franciszka tak zachwyciła sułtana, że ten zaprosił do siebie zakonnika. Otrzymał wówczas zapewnienie, że duchowni z tego zgromadzenia mogą czuć się w Ziemi Świętej bezpiecznie i mają opiekować się tymi, najważniejszymi dla chrześcijan miejscami. I tak jest do dzisiaj.

Kalwaria wzorowana jest na Zebrzydowskiej. Należy do niej wzgórze świątynne, a na nim Golgota, Dolina Jozafata, gdzie znajduje się kościół Wniebowzięcia MB, a także Góra Oliwna z Wieczernikiem i kaplica o nazwie Zdrada Judasza. Kalwaria ta odwzorowuje Ziemię Świętą. – Mamy kalwaryjkę z dwustuletnią tradycją, cieszy się ogromną popularnością. Każdy pielgrzym sięga po nią, modli się, czyta te teksty i pieśni – zauważa gwardian, o. Jonasz Pyka.

W bazylice na szczycie Góry św. Anny znajduje się słynąca łaskami figurka św. Anny Samotrzeciej. Według jednej z legend, książę hiszpański wracający z wojennej wyprawy, wśród łupów przewoził posążek św. Anny. Po wjechaniu na szczyt Góry woły nie chciały ruszyć dalej. Książę uznać miał to za znak z nieba, wznieść tam kościół, a w nim umieścić figurkę. – Bez dwóch zdań patronka Śląska, św. Anna, przyciąga wiernych. Od wieków cieszy się kultem i trwa do dziś – wskazuje o. Pyka.

W przeciwieństwie do Kalwarii Zebrzydowskiej, obchody kalwaryjskie na Górze Świętej Anny są zawsze kameralne, jednak niemniej przejmujące – mówi o. Paczkowski. W 2009 r. obchodzono jubileusz 300-lecia kalwarii.

 

Kalwaria Panewnicka

Kalwaria Panewnicka znajduje się w Katowicach na powierzchni 8 hektarów, należących do franciszkanów z Prowincji Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Zakonu Braci Mniejszych.

Gdy na początku XX wieku zakończyła się budowa panewnickiej bazyliki, przystąpiono do budowy. Pomimo silnie zurbanizowanych okolic, kalwaria jest zatopiona w zieleni, przez jej teren przepływa rzeka Kłodnica. Podobne do Ziemi Świętej jest usytuowanie ostatnich stacji Drogi Krzyżowej na wzniesieniu, jednak nie zastosowano odległości jerozolimskich. Poza Drogą Krzyżową znajduje się tam także 15 kaplic różańcowych oraz kopia Groty z Lourdes.

Kalwaria Panewnicka odżywa w okresie Wielkiego Postu. Wyróżnia się spośród innych, gdyż jest bardziej lokalna – mówi proboszcz parafii w Panewnikach, o. Samuel Kukiełka OFM.

W okresie Wielkiego Postu odbywają się na kalwarii nabożeństwa Drogi Krzyżowej w plenerze, a także misteria pasyjne.

Góra Kalwaria – Nowa Jerozolima

Góra Kalwaria położona jest niecałe 40 kilometrów na południe od Warszawy. Nazywana była Nową Jerozolimą. W 1666 r. na terenie ówczesnej Rzeczypospolitej istniały już cztery kalwarie: Zebrzydowska w Małopolsce, Żmudzka na Litwie, Wejherowska na Kaszubach i Pakoska na Kujawach. Powstawała zaś kalwaria w Pacławiu na Podkarpaciu. Brak podobnego miejsca na Mazowszu zauważył biskup poznański Stefan Wierzbowski. Wykupił zniszczoną w czasie potopu szwedzkiego wieś Góra i postanowił wznieść Nową Jerozolimę.

Hierarcha sprowadził tu także dominikanów, dominikanki, franciszkanów, bernardynów, pijarów i marianów. – W Mazowieckiej Jerozolimie pośród kościołów i kaplic mieszkali zwyczajni ludzie. Znajdowały się tutaj domy, gospody, browary, młyny, usługi rzemieślnicze i medyczne oraz inne. Tak zbudowane miasto kalwaryjne miało wierniej odzwierciedlać Jerozolimę, gdzie w czasie drogi krzyżowej Jezusa, Jego męki i Zmartwychwstania toczyło się zwyczajne życie – tłumaczy dyrektor Muzeum na Mariankach, ks. Jan Mikołaj Rokosz MIC. Za życia fundatora zbudowano 35 kaplic, sześć kościołów i pięć klasztorów.

Niestety zabory doprowadziły większość sakralnych zabudowań do ruiny. Ostateczny upadek Nowej Jerozolimy nastąpił w latach 1791 – 1825.

Zachowały się: dawna kaplica kalwaryjska Ratusz Piłata – dziś jest to kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego – ponadto dawny kościół marianów, tzw. Wieczernik, zbudowany w 1674 roku, a także barokowy kościół Niepokalanego Poczęcia NMP.

W Polsce znajduje się także wiele innych kalwarii, chociażby w Krzeszowie, Golgota w Licheniu, Kalwaria Kodeńska, Piekarska, Podlaska, Ujazdowska (istniała krótko w XVII/XVIII wieku, obecnie nie istnieje) czy Żmudzka (obecnie na terenie Litwy). Pod względem liczby ustępujemy w Europie tylko Austrii, Węgrom i Niemcom. Kalwarie powstają na polskich ziemiach od ponad 400 lat, ale coraz więcej wznoszonych jest kalwarii przyparafialnych. Wielki Piątek to okazja do podążania śladami Męki Chrystusa po kalwaryjskich drogach.

 

Źródło: KAI (Maria Osińska)

RoM

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram