Polskie muzeum w Rapperswil zostanie wyrzucone z pięknego XIII-wiecznego zamku nad Jeziorem Zuryskim. Władze miejskie już zdecydowały o zmianie charakteru średniowiecznego zamku.
– Plan zagospodarowania zamku przewiduje jego modernizację i stopniową prywatyzację. Zostanie tam zlokalizowane muzeum gminne. W pomieszczeniach, które dzisiaj zajmujemy, znajdzie się zaś restauracja – powiedziała „Rzeczpospolitej” Anna Buchmann, dyrektorka Muzeum Polskiego. Polska placówka będzie musiała się wyprowadzić z zamku w ciągu około dwóch lat. Na razie nie wiadomo gdzie zostaną przeniesione zbiory. Buchmann decyzję tę poprzedziła „bezprecedensowa kampania nienawiści skierowana przeciwko obecności Polaków w Rapperswill, organizowana przez lokalnych polityków”. Niestety zabiegi dyplomatyczne oraz liczne akcje społeczne broniące obecnej lokalizacji muzeum nie przyniosły rezultatów.
Wesprzyj nas już teraz!
W zamku w Rapperswilu polskie muzeum jest zlokalizowane od ponad 140 lat. To miejsce kojarzone jest z polską emigracją. Placówka została założona w 1870 roku przez Władysława hr. Broel–Platera, przez lata gromadzone były tam dzieła sztuki. W zamku tym mieszkali znani Polacy, na przykład pod koniec dziewiętnastego wieku przez cztery lata tworzył tam pisarz Stefan Żeromski.
W zbiorach tego muzeum znajdują się m.in. obrazy Józefa Brandta, Józefa Chełmońskiego, Teodora Axentowicza, Jacka Malczewskiego, zbiór medali, starych map, rzeźb, militariów, tabakierek związanych z wojnami napoleońskimi. Są też unikatowe pamiątki historyczne np. medalion z włosami Tadeusza Kościuszki, jego zegarek, fotel Henryka Sienkiewicza, czy tzw. niema klawiatura służąca do ćwiczeń Jana I. Paderewskiego. Są też pamiątki związane z internowanymi w Szwajcarii w czasie II wojny światowej żołnierzami 2 Dywizji Strzelców Pieszych.
Źródło: wPolityce.pl
KRaj