Południe Włoch pogrąża się w kryzysie społecznym i gospodarczym wskutek gwałtownego wzrostu bezrobocia, ucieczki mieszkańców do innych regionów i braku restrukturyzacji przemysłu – tak wynika z najnowszego raportu poświęconego kwestii sytuacji gospodarczej południowych Włoch.
Bezrobocie na południu kraju wynosi około 25 proc. w porównaniu do średniej krajowej. Agencja Svimez, która co roku publikuje raport o stanie gospodarki na południu kraju, stwierdziła, że zatrudnienie ma tam mniej niż jedna czwarta kobiet. W ciągu ostatnich czterech lat liczba miejsc pracy w przemyśle skurczyła się w południowej części kraju o blisko 150 tys. Ponad 1 milion osób wyjechał z regionu na północ w poszukiwaniu lepszego życia.
Wesprzyj nas już teraz!
Wyjeżdzający pochodzili z dużych miast: Palermo i Katanii na Sycylii, Neapolu w Kampanii i Bari w Apulii. Kierowali się do bardziej zamożnych części Włoch, a zwłaszcza do Rzymu, Mediolanu i regionu Emilia Romana, który jest motorem napędowym przemysłu rolno-spożywczego.
Konsumpcja na południu od lat wyraźnie spada. PKB na mieszkańca jest o około połowę niższe niż w zamożnej, północnej części Włoch. Brak inwestycji poważnie osłabił przemysł na południu kraju, który w dodatku uwikłany jest w wiele sporów.
Mimo kolosalnych dysproporcji gospodarczych kraju, premier Mario Monti stara się uspokoić Europę i Stany Zjednoczone, twierdząc że Włochy nie stanowią zagrożenia dla strefy euro i że fundamenty gospodarki są solidne.
Źródło: The Daily Telegraph, AS.