Według portalu Business Insider, zmieniły się preferencje Polaków jeśli chodzi o wybór źródeł ciepła stosowanych w domach. Medium powołuje się na wnioski spływające w ramach programu „Czyste Powietrze”. Nie królują tam już pompy ciepła, które w praktyce nie okazały się tak atrakcyjne ekonomicznie jak obiecano.
Pompy ciepła oznaczają spore inwestycje. To zwykle także instalacja fotowoltaiczna oraz (obecnie już wymagany programach wsparcia) bank energii. Nic dziwnego, że do łask wracają kotły na biomasę. Tak przynajmniej wynika z wniosków złożonych w ramach programu „Czyste Powietrze”.
O ile bowiem w latach 2022-2023 źródłem ciepła, na które najczęściej wymieniano stare piece, były pompy ciepła, to obecnie najwięcej wniosków – aż 46 proc. – dotyczy montażu kotłów na biomasę. Przebiły one popularnością także kotły gazowe (zapewne m.in. wobec zapowiedzi odchodzenia od paliw kopalnych).
Wesprzyj nas już teraz!
Eksperci ostrzegają, by podejmowane decyzje o zmianie źródła ciepła podejmować rozważnie i nie ulegać modom – tak jak było z boomem na pompy ciepła i późniejszymi „rachunkami grozy”. Jak wskazują, nie ma „uniwersalnego, najlepszego rozwiązania dla każdego domu” – warto zatem dobrze sprawdzić i wyliczyć jakie źródło ciepła będzie w danym wypadku najlepsze.
Źródło: interia.pl
MA