Z najnowszego sondażu przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej” wynika, że przytłaczająca większość Polaków obawia się swojej sytuacji finansowej na emeryturze. Tymczasem prezes Narodowego Banku Polskiego ogłosił, że szybująca inflacja potrwa jeszcze co najmniej dwa lata… „A i to też nie wiadomo” – dodaje.
Aż 66 procent Polaków obawia się załamania bądź niewydolności systemu emerytalnego – pokazuje badanie IBRiS zatytułowane „Godna emerytura. Czy wystarczy zabezpieczenie gwarantowane?”. Prawie 60 procent respondentów wprost wskazuje, iż obawia się zajęcia ich oszczędności przez państwo.
Aż 81 procent Polaków uznało, że „państwowa” emerytura nie zapewni im godnego życia na starość. Z tego liczby 51 procent obawia się ubóstwa. Przy takich nastrojach trudno się dziwić innemu stwierdzeniu respondentów, z których 74 procent zadeklarowało, że nie zakończy pracy zawodowej wraz z osiągnięciem wieku emerytalnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Instytut Badań Rynkowych i Społecznych zapytał także o przewidywaną wysokość emerytur. Również w tym względzie ankietowani nie wykazali się dużym optymizmem. 37 procent z nich uważa, że ich emerytura osiągnie zaledwie 30 procent obecnych dochodów.
Jednocześnie, pomimo tak wysokiego braku zaufania do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i powszechnej obawy o przyszłość, tylko 38 procent respondentów uznało, że najlepszym sposobem na oszczędzanie jest skorzystanie z dodatkowych, prywatnych rozwiązań. Co istotne, ponad 70 procent Polaków oczekuje jakiejś formy „naddatku” ze strony państwa i nie zgadza się z twierdzeniem, że państwo powinno zapewnić podstawową emeryturę, a reszta zależy od indywidualnych decyzji i oszczędności.
W kontekście tych ustaleń istotne pozostaje zjawisko pogłębiającej się inflacji, o czym mówił w środę prezes NBP Adam Glapiński. – Zmieniam retorykę. Inflacja jest przejściowa, ale w okresie 2 lat, a i to też nie wiadomo, choć to teraz tak widzimy. Inflacja nie jest przejściowa, inflacja jest uciążliwa. Będziemy się starali ją sprowadzić do minimalnych poziomów, ale nie kosztem dużego bezrobocia. Myślę, że nikt nas do tego nie zmusi. Tego nie można Polsce zrobić. A z inflacją sobie damy radę – powiedział. Glapiński zasugerował, że rząd poradzi sobie z inflacją, ale i tak pozostanie ona na poziomie około 5 procent.
Źródła: rp.pl / businessinsider.com.pl
FO