Na świecie liczba ludzi, którzy uciekają przed przemocą i łamaniem praw człowieka, wzrosła do 82,4 mln, co stanowi nowy, niechlubny rekord – wynika z informacji podanych 18 czerwca w Genewie przez oenzetowskie dzieło pomocy uchodźcom UNHCR.
Z danych wynika, że – nie bacząc na ograniczenia w podróżowaniu spowodowane pandemią koronawirusa – w 2020 roku prawie trzy miliony osób więcej niż w roku poprzednim opuściło swój rodzinny region z powodu konfliktu lub prześladowań. Trend ten, który utrzymuje się od prawie dekady, musi zostać zatrzymany – stwierdziło UNHCR.
Według raportu Global Trends, na koniec ubiegłego roku 20,7 mln uchodźców było objętych mandatem UNHCR, 5,7 mln uchodźców palestyńskich – mandatem UNRWA, ponadto 3,9 mln Wenezuelczyków opuściło swoje domy z powodu kryzysu w tym kraju. Kolejne 48 mln osób żyło jako uchodźcy we własnym kraju. Ponadto 4,1 mln osób ubiegało się o azyl. W porównaniu z 2011 rokiem liczba osób, które musiały opuścić swe domy, podwoiła się.
Wesprzyj nas już teraz!
Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców Filippo Grandi stwierdził, że oprócz pomocy humanitarnej należy znaleźć rozwiązania, które położą kres cierpieniom. Realizację tego celu umożliwiają ramy prawne i narzędzia Konwencji Genewskiej w sprawie uchodźców z 1951 roku oraz Global Compact for Refugees. Tu potrzebna jest „znacznie silniejsza wola polityczna, by zająć się konfliktami i prześladowaniami, które w pierwszej kolejności zmuszają ludzi do ucieczki”.
Według przedstawionych danych, 42 proc. wypędzonych to dziewczęta i chłopcy poniżej 18. roku życia. Potrzebują oni szczególnej ochrony, zwłaszcza gdy kryzysy trwają całymi latami – czytamy w informacji prasowej UNHCR. Z szacunków organizacji wynika, że w latach 2018-2020 blisko milion dzieci urodziło się jako uchodźcy. Wielu z nich prawdopodobnie pozostanie uchodźcami na długie lata.
Ponad dwie trzecie wszystkich osób, które uciekły z ojczyzny, pochodziło z zaledwie pięciu krajów: Syrii (6,7 mln), Wenezueli (4,0 mln), Afganistanu (2,6 mln), Sudanu Południowego (2,2 mln) i Mjanmy (1,1 mln). Niemal dziewięciu na dziesięciu uchodźców (86 proc.) przyjmują kraje, które same są krajami rozwijającymi się, graniczącymi z obszarami objętymi kryzysem. Kraje najsłabiej rozwinięte udzieliły azylu 27 proc. wszystkich uchodźców.
KAI
MWł
