Obecnie prawie 1,3 miliona Belgów w wieku od 25 do 64 lat nie pracuje ani nie szuka posady. Dane z Uniwersytetu w Gandawie pokazują, że podczas gdy w połowie wszystkich państw członkowskich UE wskaźnik zatrudnienia wynosi 80 proc. lub więcej, Belgia jest w tyle, mając 75,4 proc. ludności aktywnej zawodowo w 2022. Według ekspertów, aby zmienić tę sytuację konieczne jest zmniejszenie wysokości podatków, jakie z pensji pracowników odpływają do skarbu państwa.
Rząd federalny w 2020 r. oświadczył, że jego celem jest osiągnięcie wskaźnika zatrudnienia (odsetka osób w wieku od 25 do 64 lat, które są zatrudnione) na poziomie 80 proc. Jest to konieczne, aby zapewnić stabilność belgijskiego systemu zabezpieczenia społecznego i systemu emerytalnego. Jednak chociaż wskaźnik zatrudnienia w Belgii znacznie wzrósł (z 67,4 proc. w 2019 r. do 75,4 proc. w zeszłym roku), nadal jest on znacznie niższy od docelowego poziomu 80 proc.
Istnieją duże różnice regionalne. Ze wskaźnikiem zatrudnienia na poziomie 79,7 proc. Flandria plasuje się na pierwszym miejscu. Region stołeczny Brukseli ma stopę zatrudnienia na poziomie 70 proc. Za Brukselą plasuje się Walonia, gdzie zatrudnionych jest 69,4 proc. ludności w wieku produkcyjnym.
Wesprzyj nas już teraz!
Problemem jest duża grupa osób w wieku od 25 do 64 lat, które są „nieaktywne” zawodowo. Ta grupa różni się od bezrobotnych. Ci ostatni szukają pracy – problem z tymi pierwszymi polega na tym, że nie zamierzają zmienić swojej sytuacji. Do tej grupy należą również np. kobiety opiekujące się domem,, osoby na długoterminowym zasiłku chorobowym i studenci. Nie brak jednak takich, którzy z własnej woli opuścili rynek pracy.
Stopa bezrobocia w Belgii (3,7 proc.) jest stosunkowo niska. Nawet gdyby każda obecnie bezrobotna osoba znalazła pracę jutro, wskaźnik zatrudnienia pozostałby poniżej 80 proc. „Populacja nieaktywna” jest znacznie większa. Do tej kategorii należy prawie 1,3 mln osób w Belgii w wieku od 25 do 64 lat w skali kraju.
Naukowcy z gandawskiej uczelni twierdzą, że kluczem do zachęcenia większej liczby osób do pracy, jest reforma sposobu opodatkowania dochodów z pracy. W Belgii na każde 100 euro, które pracownik otrzymuje od swojego szefa, nawet 53 euro trafia do kasy państwa (ubezpieczenia społeczne i podatki) – podali badacze.
(PAP)/oprac. FA