Osoby polskiego pochodzenia i ich rodziny, które udało się wydostać z Mariupola i Donbasu, chcą związać swoją przyszłość z Polską. Do tej pory niemal co trzecia ewakuowana osoba złożyła wnioski o azyl. To uchodźcy, którzy nie mogą udokumentować pochodzenia polskiego, a są małżonkami osób posiadających Kartę Polaka.
Od listopada ub. roku w ośrodkach w Rybakach i Łańsku przebywa grupa 188 uchodźców z Mariupola i Donbasu. Większość z nich – posiadacze Karty Polaka – już na początku marca otrzymało zezwolenie na pobyt stały w Polsce. Posiadanie Karty Stałego Pobytu umożliwia im m.in. podjęcie pracy i nauki oraz podróżowanie po strefie Schengen.
Wesprzyj nas już teraz!
W ośrodkach przebywa jednak także grupa 53 osób, które nie mają Karty Polaka. To członkowie rodzin osób polskiego pochodzenia, którzy sami nie mają polskich korzeni. Złożyli oni wnioski o azyl w Polsce i oczekują na zezwolenie na osiedlenie się oraz kartę pobytu. Procedura dobiega końca.
Osoby przebywające od listopada ub.r. w ośrodku Caritas Archidiecezji Warmińskiej w Rybakach to drugą grupą uchodźców ewakuowanych ze wschodniej Ukrainy. Uchodźcy przez pół roku intensywnie uczą się języka polskiego, poznają historię Polski i przygotowują się do startu na rynku pracy. Pomocny jest tu bank ofert, w którym zarejestrowano obecnie kilkadziesiąt ofert od samorządów oraz kilkadziesiąt ofert od osób i instytucji prywatnych. Dominuje branża budowlana, gastronomiczna, handlowa i turystyczna.
Źródło: wpolityce.pl
MA