Mimo głoszonej wszędzie „dekarbonizacji gospodarki” i ekologicznej propagandy, zużycie węgla na świecie przekroczyło w ubiegłym roku dotychczasowe rekordy. Chcące prężnie rozwijać się rynki Chin i Indii wykorzystują olbrzymie ilości tak zwanego czarnego złota. Według ekspertów, popyt na ten tani i efektywny surowiec energetyczny jedynie wzrośnie.
8,77 miliardów ton – według Międzynarodowej Agencji Energetycznej tyle węgla zużyto na całym świecie w 2024 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
Przyczyną rekordowego popytu jest przede wszystkim pragmatyzm chińskiego i indyjskiego rynku. Nastawione na szybki wzrost dobrobytu i produkcji Delhi i Pekin stawiają na tani, a przy tym wydajny surowiec energetyczny. To właśnie w samej ChRL w ubiegłym 2024 roku zanotowano więcej niż połowę jego światowego zużycia. W Państwie Środka spalono w sumie 4,93 miliardy ton. Wiceliderem pod względem wykorzystania tego paliwa były szybko rosnące gospodarczo – najbardziej zaludnione na świecie – Indie. Stany Zjednoczone uplasowały się na trzecim miejscu.
Jak zwracał uwagę portal tysol.pl, „rosnące potrzeby energetyczne i przemysłowe w Azji sprawiają, że wielu ekspertów z rezerwą podchodzi do prognoz szybkiego zmniejszenia udziału czarnego złota w globalnym miksie energetycznym”. Dynamicznie rozwijające się i wychodzące z ubóstwa państwa wschodu nie będą bowiem zainteresowane ideologicznym programem „polityki klimatycznej”; programem, który stoi za propozycją przymusowego przejścia na odnawialne źródła energii.
Tymczasem nastawiona na takie działanie Unia Europejska poniesie olbrzymie koszty w ramach nieopłacalnej transformacji. Oznacza ona bowiem miliardowe inwestycje w niekonkurencyjne i droższe obecnie sposoby pozyskiwania energii.
„Prof. Mielczarski dokonał także obliczeń dotyczących surowców. Z jego badań wynika, że wyprodukowanie jednej megawatogodziny w przypadku elektrowni węgla kamiennego kosztuje 610 zł. W przypadku farm wiatrowych lądowych jest to koszt 754 złotych, a dla farm fotowoltaicznych aż 819 złotych”, przywoływał badania eksperta serwis internetowy Tygodnika „Solidarność”.
Źródło: tysol.pl
FA