Pierwszym punktem rozpoczynającego się w środę trzydniowego posiedzenia Sejmu było rozpatrzenie wniosków posłów PO. Domagali się oni odwołania z pełnionej funkcji marszałka Marka Kuchcińskiego. Mimo ich zabiegów, parlamentarna większość zdecydowała, że nie dojdzie do zmiany na stanowisku kierującego pracami Sejmu.
Przed głosowaniem odbyła się debata. Nikt nie spodziewał się jednak, że pozycja Marka Kuchcińskiego mogła być zagrożona. W obronie marszałka Sejmu stanęła rzecznik PiS Beata Mazurek. Zapowiedziała głosowanie przeciw propozycji Platformy.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei zdaniem szefa klubu PiS Kuchciński doskonale sprawdza się w pełnionej roli i „znakomicie prowadzi obrady”. Ryszard Terlecki uważa także, że źle byłoby, gdyby marszałek padł ofiarą awantury wywołanej – jego zdaniem – przez opozycję.
To właśnie grudniowa burza, w tym głosowanie nad budżetem poza salą plenarną Sejmu RP, stała się powodem złożenia przez PO wniosku o odwołanie z funkcji marszałka polityka PiS.
Posiedzenie rozpoczęło się o godzinie 9, zaś głosowanie miało miejsce po godzinie 10:30. 241 posłów sprzeciwiło się odwołaniu marszałka Kuchcińskiego. 174 było za. 24 wstrzymało się od głosu.
W piątek Sejm wybierze nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: rmf24.pl/sejm.gov.pl
MWł