26 grudnia 2022

Portugalia: Młodych małżeństw nie stać na mieszkanie w największych miastach: Ceny windują migranci

(fot. pixabay.com)

W obliczu napływu cudzoziemców młodym małżeństwem w Portugalii niezwykle ciężko jest znaleźć i utrzymać lokum w największych miastach ich kraju. Cudzoziemcy, osiedlając się tłumnie w Lizbonie czy Porto, windują ceny ponad możliwości obywateli.

Portugalia jest jednym z najszybciej powracających do sytuacji sprzed pandemii Covid-19 kierunków turystycznych na świecie, co potwierdzają statystyki Narodowego Instytutu Statystycznego (INE) w Lizbonie. Według nich, w październiku br. liczba turystów na portugalskich lotniskach wynosiła ponad 5,7 mln i przekroczyła poziom notowany w uznawanym za rekordowy 2019 r., czyli ostatnim przed pandemią.

Lepsze niż w 2019 r. są też zyski hoteli i pensjonatów w Portugalii, które od stycznia do października 2022 r. zarobiły łącznie 4,5 mld euro, czyli o 200 mln euro więcej niż w całym 2019 r.

Wesprzyj nas już teraz!

W ocenie właścicielki agencji nieruchomości Saidy Morais, pandemia tylko chwilowo wstrząsnęła tym rynkiem w Portugalii. Jak zaznaczyła, ceny mieszkań chwilowo zaczęły spadać, ale zjawisko to nie trwało długo.

– Upowszechnianie się pracy zdalnej i częstsza obecność osób w domach sprawiła, że przez pewien czas panował widoczny trend kupowania nieruchomości na prowincji. Miasta jednak wciąż pozostają głównym zainteresowania inwestorów – powiedziała PAP Morais.

Stowarzyszenia przedsiębiorców oraz eksperci ds. nieruchomości wskazują, że w 2022 r. utrzymywało się duże zainteresowanie ze strony zagranicznych inwestorów zakupem domów i mieszkań w aglomeracji Lizbony. Wśród realizowanych tam obecnie budów aż 60 proc. prowadzonych jest na zamówienie cudzoziemców.

W pierwszej połowie 2022 r. wydatki obcokrajowców na zakup nieruchomości w aglomeracji Lizbony przekroczyły 400 mln euro, czyli były bliskie rekordu – wynika z danych władz tego miasta

Niezadowolenia z rosnącego zainteresowania cudzoziemców życiem w dużych miastach Portugalii nie ukrywają młodzi obywatele tego kraju.

Ponad 30-letnia Marta, która wraz z mężem i córką wyprowadziła się z dzielnicy Benfica poza Lizbonę przyznaje, że młodzi Portugalczycy coraz częściej czują się „gośćmi we własnym kraju” z powodu wysokich cen nieruchomości napędzanych przez turystykę.

– Za wynajem trzypokojowego mieszkania płaciłam już ponad 850 euro miesięcznie. Jako grafik pracująca we własnym domu wolałam wyprowadzić się na prowincję i mieć własne cztery kąty – wyjaśniła PAP Marta.

Na szybko rosnące ceny mieszkań w dużych miastach narzeka też 40-letni Miguel, wskazując, że wraz ze wzrostem popularności Lizbony i Porto wielu właścicielom mieszkań korzystniej jest żyć z wynajmu lokali turystom niż młodym portugalskim rodzinom.

– Życie młodych portugalskich par nie jest dziś łatwe. Chcą mieszkać w dużych miastach, ponieważ łatwiej w nich o znalezienie pracy. Niestety, coraz częściej nie stać ich tam ani na zakup mieszkania, ani na jego wynajem. Oznacza to, że decyzja o założeniu własnej rodziny staje się coraz trudniejsza, a dylemat dotyczy coraz większego grona osób – powiedział PAP 40-letni Lizbończyk, przyznając, że sam wciąż mieszka z rodzicami.

Z szacunków Fundacji im. Gulbenkiana wynika, że w Portugalii ze swoimi rodzicami mieszka już 64 proc. osób w wieku 18-34 lat.

(PAP)/ oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(7)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 298 795 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram