Ordynariusz diecezji Porto wyraził we wtorek solidarność z prowadzącymi w całym kraju protesty rolnikami. Stwierdził, że ze zrozumieniem przyjmuje skargi ludzi sektora rolnego o jego trudnej sytuacji oraz zatrudnionych w nim osób. – Kiedyś praca na roli niosła radość, dziś prowadzi do zubożenia – powiedział biskup Manuel Linda.
W ocenie portugalskiego hierarchy trudna do zaakceptowania jest sytuacja prowadząca do bogacenia się wielkich sieci handlowych kosztem ciężko pracujących rolników. – Producenci rolni sprzedają kilogram jabłek za 25 eurocentów, aby następnie te same owoce w supermarketach były oferowane za 2 euro – stwierdził bp Manuel Linda.
Wesprzyj nas już teraz!
Od czwartku tysiące rolników z Portugalii prowadzi w różnych częściach kraju protesty drogowe przeciwko polityce rolnej rządu tego kraju oraz władz Unii Europejskiej. Manifestacje przeniosły się we wtorek ze wschodniej i środkowej części kraju na północną granicę z Hiszpanią.
Uczestniczący w manifestacjach rolnicy deklarują, że z dystansem podchodzą do obietnic minister rolnictwa Marii do Ceu Antunes o pilnych wypłatach dla portugalskiego sektora rolnego o łącznej wartości 50 mln euro. Twierdzą, że póki co deklaracje te są obietnicami bez pokrycia.
Głównymi postulatami protestujących jest zmiana polityki rządu służąca podniesieniu cen towarów rolnych sprzedawanych przez rolników, a także obniżeniu kosztów ich produkcji, w tym przede wszystkim zahamowaniu wzrostu cen paliwa. Organizatorzy protestów skarżą się też na niewłaściwą politykę władz Unii Europejskiej, zarzucając jej władzom obniżenie konkurencyjności produktów rolnych państw członkowskich i zbyt spolegliwą politykę wobec firm spoza UE.
Źródło: KAI
RoM
Europejscy rolnicy nie odpuszczają. Protestują przeciw „zielonemu ładowi”
Ogólnopolski protest rolników. Monika Przeworska: Nie odpuścimy. To walka o nasze być, albo nie być
Europejscy rolnicy nie odpuszczają. Protestują przeciw „zielonemu ładowi”